Czat czatem, fajnie się pisze - rozmawia -śmiech, nerwy, spam - ogólne wariatkowo - taki fajny świat :D do czasu...
ALE!
Mnogość "nowych" userów oraz zbliżające się wakacje - sprawia, że na pokojach jest (delikatnie) bałagan.
1.Czy czeka nas syf i czatu nie będzie dało się czytać?
2. Czy ludzie będą uciekać na forum,priv i pw - spora ilość ludzi już teraz jest na pokojach, z tym, że właśnie priv-kują, wiszą, etc. lub po prostu nie chce im się "wkradać" w polemikę maina, godną "Mody na sukces"?
3./4. Czy dalej będzie gdybanie w tylu; "kiedyś to...było inaczej", "żeby oni tu byli..."? Okej, wspomnienia są spoko, ale są nowi ludzie, nie wszyscy syfią i chcą się wykazać - Jak im w tym pomóc - jak otworzysz klawiaturę na mainie i często masz hejt?
Wiem, że wszystkim dogodzić się nie da, zawsze będzie jakieś ale...
lista tematów
[Czat] Czy czat strona 1 z 6
ja zawsze robiłam tak, oczywiscie za czasów jak moda nie miałam, widze ze robi sie gęsto i nie chciało juz mi sie czytać to najzwyczajniej wychodziłam, nawet nie chciało mi sie wnikać kto i z jakiego powodu sie kłoci.Najzabawniejsze są te dziwne akcje, jak ktos pisze, "jak to ja nie mam prawa bronić mojej koleżanki?", robi sie wtedy gorzej , wtrącają sie osoby trzecie i atmosfera robi sie nieciekawa, szkodza wtedy sobie i innym.
Zawsze będa spory i jakieś tam kłótnie i czy na pokoju jest 100 czy 20 osób, to bez różnicy.
esquilo: 2. Czy ludzie będą uciekać na forum,priv i pw - spora ilość ludzi już teraz jest na pokojach, z tym, że właśnie priv-kują, wiszą, etc. lub po prostu nie chce im się "wkradać" w polemikę maina, godną "Mody na sukces"?
to userzy tworza klimat na pokoju, ostatnio w sumie zauważam ,że osoby które najwięcej marudzą w " kiedyś było lepiej...bla.bla" sami są sobie winni , ledwo wejdzie jakis nowy , który przez przypadek czasem popełni błąd ortograficzny, albo napisze jakas nieprzemyślaną wypowiedź, zostaje szybko zauważony i wysmiany przez kółka wzajemnej adoracji i zaraz proponują słownik ortograficzny.
"Katastrofa ! nowy jakiś wszedł i pisac nie potrafi, trzeba mu dac wycisk , niech wie ze my tu rządzimy, przecież my sie nigdy nie mylimy i jesteśmy najwspanialsi !"(ja tak to widze) a później marudzą , ze nie ma z kim pisać.
Jak ich zdaniem większość nie jest godna ich poziomu, żeby rozmawiać

to napraw;p
No właśnie:

A jak ktoś próbuje, to:

praksyda: ledwo wejdzie jakis nowy , który przez przypadek czasem popełni błąd ortograficzny, albo napisze jakas nieprzemyślaną wypowiedź, zostaje szybko zauważony i wysmiany przez kółka wzajemnej adoracji i zaraz proponują słownik ortograficzny.
I jak tu żyć - PISAĆ?
O tak, to racja...Tyle, że Madziu, są cięte riposty, które coś dają i pseudo riposty, przez które jest pełno płaczek i napinaczy

esquilo: Mnogość "nowych" userów oraz zbliżające się wakacje - sprawia, że na pokojach jest (delikatnie) bałagan.
Czyli to, co zwykle. :)
Czat cieszy się ogromną popularnością i wydaje mi się, że z roku na rok czatowiczów jest więcej (mimo ogromnych zmian). Dlatego w ubiegłym roku były wakacyjne mody. Ciekawe czy i w tym będą. :D
Nieczytelność czatu już jest, a spowodowane jest to nowym wyglądem czatu. Jak dla mnie za dużo szarości, która przy większej liczbie userów zamienia się w jedną szarą papkę, którą ciężko się czyta. A syf łatwo da się zlikwidować.

esquilo: 2. Czy ludzie będą uciekać na forum,priv i pw - spora ilość ludzi już teraz jest na pokojach, z tym, że właśnie priv-kują, wiszą, etc. lub po prostu nie chce im się "wkradać" w polemikę maina, godną "Mody na sukces"?
Uciekają, ale zaraz na ich mniejce wskakują nowi. Zatem tekstu na mainie nigdy nie brakuje i raczej brakować nie będzie. :P
esquilo: 3./4. Czy dalej będzie gdybanie w tylu; "kiedyś to...było inaczej", "żeby oni tu byli..."? Okej, wspomnienia są spoko, ale są nowi ludzie, nie wszyscy syfią i chcą się wykazać - Jak im w tym pomóc - jak otworzysz klawiaturę na mainie i często masz hejt?
Myślę, że to raczej będzie zawsze. Jak ja parę lat temu przypełzłam na czat i chowałam się jeszcze tylko na regionie to już czytywałam tekstu typu 'gdzie stara ekipa?', 'kiedyś na czacie był inny klimat :('. Tylko pytanie: kogo to kuźwa obchodzi? Powspominać można sobie z innym starym wyjadaczem, ale po co takie biadolenie ma mainie? W takich chwilach nie wiem czy mam współczuć czy gratulować. :D Choć jestem już spory kawałek czasu na czacie to nadal czuję się świeżakiem.

Ciekawe, nie wiem, nie jest mi dane znać tajemnic krytych w planach na tegoroczne wakacje.

Oczywiście, nie piszę, że sienie da...ale... :D
To, to na pewno

Nie wiem, ale czasem czytając to, mam wrażenie, że są to prośby o litość :D
Ja jestem nowa na czacie - oprowadzisz mnie po nim? ;>
Mnie też nie. I wcale nie mam zamiaru wnikać, bo wsiąknę..

Nie ma ale! Trza jakoś trzymać to wszystko w ryzach. Choć ja już coraz mniej pomagam w tym trzymaniu. :P
Mi się to raczej kojarzy z takim czymś 'ja już mam fejm, jestem tu kimś, bo byłem wcześniej. Ty jesteś z niższej pułki' :D
Och.. kiedyś był inny klimat i inni ludzie.. Było co zwiedzać i z kim zapoznawać. Teraz to sam syf. I ci moderatorzy, ech. Tęsknie za margotką i jej władzą. H3h3.

Oj tam, marudzisz, masz tyle obowiązków.

Dokładnie tak. Tylko ten "fejm". to też pojęcie względne.

No, ktoś mi przyznał rację.

Hmmm...

Słyszałam, ale nie znam jej.

udowodnić ,że nie wszyscy są tacy sami i że nie każdy kracze jak reszta wron;D
esquilo: O tak, to racja...Tyle, że Madziu, są cięte riposty, które coś dają i pseudo riposty, przez które jest pełno płaczek i napinaczy
te cięte, udawane, wymuszane docinki, to tylko zwykłe popisywki przed innymi;D
gaillard: Było co zwiedzać i z kim zapoznawać. Teraz to sam syf. I ci moderatorzy, ech. Tęsknie za margotką i jej władzą. H3h3.
haha

esquilo: A jak się dostaje po dupce i dopiero po czasie przyznają rację, jak w międzyczasie znieś hejt? Jeść chrupki i oglądać kamerki? xD
ja wiecznie moda nie miałam, ale prawie na każdego sie sposób kiedyś znalazło

tak w sumie ,to ja tam wielkich hejterów i wrogów nie miałam a jak są to niech sie zgłoszą, chętnie ich poznam
