Sensi: A ile lat to temu było? Jeśli nie jest to tajemnica?
Ojj dokładnie nie pamiętam, mam 25 a to mogło być gdzieś w 1-2 klasie podstawówki, czyli z 18 lat temu jakoś :D
Leży w szafie, wiem gdzie ją schowałam muszę ją przywieźć
Sensi: Ale Tobie nigdy nie dorównam chyba.
Nie przesadzaj, asem znowu to ja nie jestem :D po prostu dużo piekę, gotuję i kombinuję a doświadczenie też robi swoje no i się nie zniechęcam :D
Sensi: Myślisz, że to dobra metoda? Póki się nie znajdzie takiego 'złotego środka', jeśli chodzi o składniki?
Często tak podobno jest.
Mnie na początku też nie wychodziło, a to ciasto za rzadkie, a to bez smaku.
W końcu wyrobiłam sobie proporcje na tzw. oko - z jedną szklanką mąki, 3/4 szklanki mleka i 1/2 szklanką wody gazowanej do tego 1 lub 2 jajka i płaska łyżeczka soli. Miksuję żeby miało konsystencję śmietany 12% ( taka dość gęsta, żeby słabo spływała z łyżki ) i szafa gra :D