"Pomysł na" - czyli kuchenne pomoce. strona 1 z 2

Cześć, korzystacie z takich pomocy typu " Pomysł na coś..." ?
Fajnie jest stworzyć samemu coś od A do Z , jednak czasem brakuje weny i wtedy można sięgnąć po gotowy pomysł z przepisem.
Dosyć popularne są chyba dania z woreczków( żeberka,kurczak, udka) :
- chyba mój faworyt.

Jeśli chodzi o sałatki to bardzo lubię Cezar :

Ostatnio próbowałem nowości, sałatki Hawajskiej i całkiem całkiem, godna polecenia :


Więc korzystacie z tego typu pomocy ?
Macie swoje ulubione 'pomysły'?
A może modyfikujecie tego typu dania ?

Chwalić się

+ sorry za duże zdjęcia

Przyznam się że na początku gdy stawiałam pierwsze kroki w kuchni to korzystałam , a teraz już nie, nawet nie wiedziałam że jest jakiś pomysł na sałatkę :O

Pomysł na sałatkę to tak naprawdę grzanki i sos, który trzeba rozrobić. Resztę robisz samemu.

Ahhh tak, może być niezły, choć mam jakiś uraz do proszkowych rzeczy, mam wrażenie że jest tam tona soli i milion e530 i ileś tam które ulepszają smak :D wolę już coś słoiczkowego w aytuacji awaryjnej, choć tam też pewnie chemia :D

Ile Ty masz wcieleń ?:D

No te sałatki są dobre, aczkolwiek faktycznie można je zrobić samemu. Jaki problem usmażyć chleb na grzanki i zrobić sos z majonezu,jogurtu naturalnego :)?

Tylko dwa


Otóż to :D
Choć jak mam chęć na sałatkę w knajpie nie liczę że sami tam robią sosy

tak korzystam z tego typu pomocy , niektore przepisy sa bardzo dobre :)
przepis na kurczaka w sosie smietanowo - ziolowym

Kiedyś mnie ciotka tym "poczęstowała". Ugotowała rosół na kurczaku, a potem w ramach drugiego dania ugotowanego kurczaka zmieszała z tym sosem. Nie było w sumie złe, ale straszliwe słone jak dla mnie :D

Boskie avatary masz!


Jakoś sałatki w knajpach czy restauracjach mi nie smakują. Wolę zrobić samemu w domu, wtedy mam pewność ,że jest świeża. Po świętach wielkanocnych parę przepisów na sałatki pobrałem a więc będzie trzeba kiedyś wypróbować ;D


Niektóre faktycznie nie są po prostu jakąś pomocą dla niekumatych w gotowaniu, tylko alternatywą dla ludzi gotujących w kółko te same dania. Tak jak pisałem mnie smakują żeberka z woreczka, i skrzydełka po cygańsku.

mogla dodac wiecej smietany nie bylo by takie slone :D

no dokladnie tak jak napisales , zeberka z woreczka wcale nie sa takie zle , ja robilem kiedys skrzydelka w woreczku razem z warzywami i byly bardzo smaczne :)

nie. gotuję i jem ze względu na przyjemność jaka się z tym łączy.
jedzenie chemii, konserwantów i ton glutaminianu i soli do mnie nie przemawia. lubię czuć smaki, a te 'dania' ich nie posiadają, a co gorsze psują kubki smakowe. fuj.

Od czasu do czasu. Ogólnie bardzo rzadko. Wolę sama coś ugotować :)

Używam fixa do biszkoptów, bo jak sama robię to nie wychodzą. Wina piekarnika ;c