Smak, a kolor...

Witka!

Jak wykazali naukowcy z politechniki w Walencji oraz uniwersytetu w Oxfordzie, gorąca czekolada smakuje lepiej, jeśli pije się ją z kubka koloru pomarańczowego lub kremowego, natomiast kubek czerwony lub biały daje gorszy efekt.



Podczas badań 57 uczestników miało za zadanie ocenić próbki gorącej czekolady podawanej w plastikowych kubkach. Wszystkie kubki miały takie same rozmiary, ale różniły się kolorem (biały, kremowy, czerwony i pomarańczowy z białym wnętrzem). Czekolada w kubkach kremowych i pomarańczowych smakowała lepiej.

Już wcześniejsze badania wskazywały, że kolor opakowania wpływa na smak pożywienia - napój z żółtej puszki wydaje się bardziej cytrynowy, z niebieskiej - bardziej orzeźwiający, a z różowej - słodszy. Także mus truskawkowy na białym talerzu wydaje się słodszy i bardziej intensywny w smaku niż na czarnym

Q: Zgadzacie się z naukowcami?
Q: Zwracacie uwagę na kolor naczynia, z którego jecie/pijecie?
Q: Jakieś własne spostrzeżenia?

Pozdro, Stycz

Hmmm, przyznam, ze do tej pory nie zwracalam na to uwagi - wazne bylo tylko to by bylo CZYSTE :)
Ale chyba nadszedl czas by zaczac zwracac na to wieksza uwage i przekonac sie jak wiele wspolnego ma ta teoria z faktami :)

Lubię czarne i białe talerze, nie lubię przezroczystych, ale już miski lubię przezroczyste Tyle z moich spostrzeżeń :D

Też tak mam ;)

Podobnie jak pijana lubię białe talerze ;)

No i herbatę wolę pić z kubka niż ze szklanki ;)

tak, z rozowego zawsze mi wszystko bardziej slodko smakuje

pije glownie z jednego kubka, ktory jest cremowy i ma krolika z siekiera z podpisem ''my rabbit is a trained killer''
u mojej mamy tez mam jeden ulubiony kubek z tylko ktorego pije
ale czy to ma duzo do rzeczy z kolorem... nie wiem. byc moze
ale chyba na to uwagi nie zwracam tzn. jesli zwracam, to nieswiadomie xD

Odnoszę się neutralnie, nigdy nie zwracałam na tego typu rzeczy uwagi. Ale teraz, jak już to przeczytałam, to patrząc na kolor naczynia, z którego jem/piję, będę sobie wkręcać jak coś smakuje - o ile przypomnę sobie o tym temacie.



Nigdy. Przede wszystkim...







Przy jedzeniu/piciu patrzę na wielkość naczynia - jak wiem, że chce mi się pić i mam przerażającą ochotę na ulubioną herbatę, to nie zrobię sobie jej w małej filiżance, tylko biorę "jumbo-kubek" i nie bawię się kilka razy. :D Tak samo z innymi naczyniami, do jedzenia. Mam ulubione kubki, szklanki, talerze czy miski, ale nie zawsze korzystam z nich podczas posiłku.



Genialny! Chciałabym taki sam...

z tym akurat mam podobnie ;)

Swego czasu pamietam, ze jedna kobieta ode mnie z rpacy miala taki ogromny 0,5kubek bo picia herbaty, probowalam pozniej taki zdobyc, ale niestety do tejpory mi sie tu nie udalo :(

Swego czasu można było kupić zapas herbaty Lipton z takim właśnie ogromnym kubkiem - pojemność bodajże 0,6l. :) Tata taki ma, czasem mu podkradam.
Sobie zakupiłam wielgachną filiżankę 0,4l w Mrówce (market budowlany - materiały do budowy, remontów, rzeczy do domu, kuchni, ogrodu, uprawy roślin, itd) kawałek czasu temu, kosztowała coś ok. 6zł. Podobne widzialam w Carrefour, ale głowy nie dam, że są jeszcze. ;) Całkiem niedawno był piękny, wielki i wysoki kubek w Pepco. :) Wyglądał jak kamionkowy z folkowymi kwiatkami, ok. 10zł. Nie kupiłam, ale chodzi za mną do tej pory... :P Home&You też takie giganty ma, ale kosztują więcej. Tak czy siak, polecam zajrzeć do Pepco. :) O ile nie chodzi o kubek identyczny, jaki miała tamta pani... ;)

Zwróciłam na to uwagę dopiero po dodaniu posta...