kocham

kasze jaglaną, polecam to nasz zródłowy pokarm ziem słowiańskich, jest przypisana do nszego klimatu jak naszych ciał wysokoenergetycznych, jest zapylana przez pszczoły a nie jak to jest ze zwykłą kaszą przez wiatr ... kasza gryczana tez ma te boskie właściwośc,które służą naszym ciałom w tym klimacie, kasza jaglana ma specyficzny zóty kolor, to ukryte w niej słonce, które daje nam siłe teraz zimą w postaci własnie tej kaszy, inne kasze to mutanty, krzyzówki które zabijają nasze ciała, dodatkowo nie są pokarmem naszym rodzimym, i odpowiednim dla naszych ciał, były celowo przywleczone z bliskiego wschodu by osłabic nasze ciała i naszą duchową siłę... polecam sie zaprzyjaznic z kaszą jaglaną i gryką, tej 2giej szukac nie prazonej gady tak niszczą jej siłe i właściwości...

Nienawidzę wszelkiego rodzaju kasz :| Chociaż na wigilię jak robią to zawsze jakąś małą łyżeczkę nabieram bo jak się nie spróbuje wszystkiego to zabobon rzecze że ominie nas coś ciekawego w życiu , więc mus ale jest okropna i to jedyny dzień w roku kiedy ją jem.Tak samo jak tłuste racuchy bleeee
I szarlotki fuuuj i bialego twarogu , fasolki , grochu , tuńczyka , wszelakich wędlin typu:mielonki,kiełbasy sklepowe,pieczenie,balerony,salami których nigdy nie tknęłam.