Wyjazd w góry dla dwóch osób 11-15 luty strona 1 z 4

Hej. Ponieważ moja koleżanka z którą miałem jechać w góry niestety nie może się wybrać, poszukuję sympatycznej, wesołej dziewczyny na wyjazd. W planie chodzenie po górach, narty, może jakieś tańce? ;) kwestia dogadania i tego na co będziemy mieć ochotę. Jak nie będzie chętnych pojadę sam :/
Jadę swoim autem.
Mogę podjechać po Ciebie jak nie jest bardzo daleko, lub zabrać po drodze. Ruszam z Tomaszowa Mazowieckiego.

Termin sobota 11 do środa 15 luty Poronin. Jestem spokojny i wesoły, nie ma się co bać. Chętnie wcześniej trochę pogadam, żeby się zapoznać. W razie zainteresowania, pisać ;)

Pokój z łazienką i 2 łóżkami pojedynczymi.

A może męska przygoda? Wiesz, góry, namiot, ognisko. Sam na sam z naturą. Hmm, z czymś mi się to kojarzy
Jakby co, to uwielbiam chodzić po górach! :D

Obyś właśnie na taką tutaj trafił :D Chociaż bezpieczniej dla Ciebie byłoby, gdybyś poszukał wśród swoich realnych znajomych. Zabranie zupełnie obcej osoby może skutkować tym, że wcale nie będziesz się dobrze bawił. Albo skończysz w czyimś bagażniku ;o Tak czy inaczej, trzymam kciuki.

Hehe

Hehe

O tej porze roku to nie skończy w czyimś bagażniku! Przecież będzie mieć czekan i linę, Ewentualnie rozszarpie blachę bagażnika rakami :) Napisz co planujesz zaliczyć, może któraś się skusi na Kasprowy albo Zawrat :)

Te, Damian, nie pyskuj Każda pora roku jest dobra na poćwiartowanie i bagażnik

no to uważaj. Ja często jeżdżę w góry to jak Cię rozjadę to wypada tylko poćwiartować i do bagażnika :P

byku mój sąsiad z tobą pojedzie , mówił że popłyniecie na fali analnej miłości w blasku gwiazd

Uuuuu, a ja nigdy nie byłam w górach... :|

Ja się mieszczę niepoćwiartowana nawet :D

no chyba w w tirze

Twoja pewność siebie odbiera mi resztki odwagi.

Pan weźmie się wreszcie w garść, ruszy dupe na KrK i przestanie wylewać tutaj swoje frustracje. Sam pan wygląda jak pełen skład a czepia się pan kolejnych użytkowniczek

ale o co chodzi ale o co chodzi tylko mnie nie bijcie proszę