.
Belormoroth: Szedl chlop przez pole..
...słońce świeciło, że o ja pi

e
Belormoroth: spojrzal w gore.
a tam ptaki, srały wszędzie nieboraki..
Belormoroth: i zobaczyl...
Kota w chmurach, ten skurczybyk po dopalaczach ledwo zdążył do sracza, widział obok
Belormoroth: lecacego psa...
a to tylko była mgła.
Morał tej bajki jest każdemu znany, nie bierz dopalaczy, bo wzwód murowany tzn zwid.. ( w sensie ze zwidy, omamy)