Albo do Lidla. Albo do Tesco. I szukam inspiracji na obiad na dziś i jutro. Jakieś pomysły, propozycje?
Pozdrawiam!
lista tematów
Jadę do Biedronki strona 20 z 21
Sarna: Ja mam 2 zawsze karmel i mleko, widziałąm, ze tez czekoladę można sobie w tym zrobić a kawa taka wychodzi, osobiście nie przepadam zbytnio za takimi wynalazkami, goscie czasami to piją.
To faktycznie wymyślne bardziej, ale może być dobre. :D
Jak nie piłaś, to spróbuj sobie np.
Ja ją robiłam jak zwykłą kawę i była spoczko.
ja tradycyjne cycki z kurczaka w panierce i sałatka z pomidorów i ogórków..
Na kolację wszamam frytasy.
Co do pierogów, nie zapomnij kapusty wypłukać dobrze, bo może za kwaśny farsz się zrobic.
Wczoraj poszłam spac o 4 nad ranem, bo u nas biba na mieście, czuję się jak gówno a na nockę do pracy trza iść.
podejscie do spania robiłam, to pod domem jeździ co chwile angielski autobus z ludzmi i muzyką.;/
Sarna: ja tradycyjne cycki z kurczaka w panierce i sałatka z pomidorów i ogórków..
Na kolację wszamam frytasy.
Co do pierogów, nie zapomnij kapusty wypłukać dobrze, bo może za kwaśny farsz się zrobic.
Wczoraj poszłam spac o 4 nad ranem, bo u nas biba na mieście, czuję się jak gówno a na nockę do pracy trza iść.
podejscie do spania robiłam, to pod domem jeździ co chwile angielski autobus z ludzmi i muzyką.;/
Chciałam to zrobić, ale wyszły jednak pierogi. Kapustę wypłukałam i gotowała się pół godziny, więc wyszła wręcz jakoś dziwnie słodkawa. :D Gorzej, że wymyśliłam sobie super delikatne cienkie ciasto i.. teraz jak biorę takie odłożone na później, to się całe uje rozrywają. Tak sie kończą wymysły. :D
Współczuję. Ale gdzie Ty jesteś, że Ci angielskie autobusy pod domem jeżdżą? :D
w domu, chyba miasto wynajęło ten autobus, bo z muza techno co kilka minut napierdzielaja a małolaty podskakuja na nim
tu co roku jest święto chleba, 2 dni impreza w sobote i niedziele, wczoraj byłam nawet całkiem znośnie było, dzisiaj niestety do pracy trzeba iść, ale nic nie straciłam, bo Bałkanica ma być.
byłam sobie na grzybkach. Chyba już wiadomo co jutro bedzie na obiad.
Grzybów jest tyle w lesie że w godzinkę w jednym lesie i wykoszone, plus pająki i komary w gratisie, nawet off nie daje rady w deszczowe dni.

Grzybów jest tyle w lesie że w godzinkę w jednym lesie i wykoszone, plus pająki i komary w gratisie, nawet off nie daje rady w deszczowe dni.

Nigdy nie byłam na grzybach sama, tak zebym wiedziała co zbierać, żeby siebie i lubego nie zatruć.
A jakieś jeżyny jeszcze rosną? Coś z owoców teraz jeszcze jest? :-D
A jakieś jeżyny jeszcze rosną? Coś z owoców teraz jeszcze jest? :-D
Erf: Nigdy nie byłam na grzybach sama, tak zebym wiedziała co zbierać, żeby siebie i lubego nie zatruć.
jako dziecko nie chodziłaś do lasu?
ja nie zbieram tylko kurek i kozi bród, kozi broda jest pod ochroną a kurki sa zdradliwe, trujace są bardzo podobne, ja mam swoje podgrzybki, prawdziwki, kozaki i maślaki, najbardziej pospolite grzyby, na zdjęciu to 90 procent podgrzybków.
rosną, jeżyny i maliny, ale nie ma az tak duzo jak kiedyś, były tez jagody ale już. po sezonie,
Nie lubie grzybów. Są zamienniki smakowe jak sery plesniowe. Bez smaku i wyglądu korzeń. Ja to nie wiem co bym ożar z biedry ale na pewno piweroo
Poszłabym sobie na grzyby, ale wszyscy na mnie krzyczą, że mam się nie wygłupiać. Zresztą jak pomyślę o tych wszystkich pająkach to im w duchu dziękuję, że mnie od tego odciągają
Całe szczęście, że mogę spokojnie iść na maliny i jeżyny, bo mam kilka krzaków w ogrodzie :D
Całe szczęście, że mogę spokojnie iść na maliny i jeżyny, bo mam kilka krzaków w ogrodzie :D


