http://w658.wrzuta.pl/film/0IAomzPQA3i/mops_atakuje_-_reklama_doritos_super_bowl_2011
http://w360.wrzuta.pl/film/aSuFViiE22v/chrupki_doritos_-_palce_lizac_super_bowl_2011






Tomaszkowa mleczna


Jan Kochanowski siedzi pod lipą i cierpi, bo już od dłuższego czasu nie miał natchnienia.
Wtem zobaczył unoszącą się nad nim muzę i woła:
- Wena! Wena! chodźno tutaj!
Weż mi coś podpowiedz, bo mnie skręci.
Dzieciaki w szkole nie będą miały się o czym uczyć jak czegoś nie napiszę.
Wena pochyliła się do ucha i coś zaszeptała. A Janek na to:
- Spadaj, to już było! Wymyśl coś lepszego.
Wena znów się nad nim pochyliła, zaszeptała, a Kochanowski znowu:
- Wena nie cuduj tylko coś wymyśl, bo ci przywalę.
Muza znów się nad nim pochyliła i znów zaszeptała.
Na twarzy Kochanowskiego zajaśniał uśmiech i mówi:
- Ty wiesz co, że to może być dobre.
Z błyskiem w oku krzyczy spod lipy w stronę dworu:
- Urszulka! Chodźże prędziutko do tatusia…










