



Alpinista spada w przepaść. Koledzy krzyczą:
- Piotr, żyjesz?
- Żyję.
- Ręce masz całe?
- Całe.
- Nogi masz całe?
- Całe.
- To wstawaj!
- Nie mogę. Jeszcze lecę...
- Piotr, żyjesz?
- Żyję.
- Ręce masz całe?
- Całe.
- Nogi masz całe?
- Całe.
- To wstawaj!
- Nie mogę. Jeszcze lecę...
- Cześć! A gdzie Twój kolega?
- Niedźwiedź go porwał.
- Coś Ty! Gdzie?
- W różne strony...
- Niedźwiedź go porwał.
- Coś Ty! Gdzie?
- W różne strony...
W zoo:
- Tato, dlaczego ta gorylica tak krzywo na nas patrzy?
- Uspokój się synku, jesteśmy dopiero przy kasie.
- Tato, dlaczego ta gorylica tak krzywo na nas patrzy?
- Uspokój się synku, jesteśmy dopiero przy kasie.
Pyta gospodarz nowego sąsiada:
- A krowy macie?
- Mamy.
- A świnie chowacie?
- A przed kim?
- A krowy macie?
- Mamy.
- A świnie chowacie?
- A przed kim?











:*