Rozmowy o wszystkim i o niczym😜 strona 19 z 75

Były już rozmowy nocne, gdzie tak nabrały tempa, że stały się całodobowymi, ale niestety było - minęło. Moze czas na nowy temat ? Może tu pogadamy o tym , co nam leży na sercu, jak minął dzieñ, jakieś porady..?? Zobaczymy co z tego wyjdzie 😊

Ja takiego problemu nie mam :)

Się ciesz, bo to nic fajnego. Nic idę spać cycki mnie coś bolą hmm może zaciążylam. Ale by było super

Ja też idę bo dziś nocka w pracy.
Nie wiem zbadaj się :)

Za wcześnie na to 😆

Ile ja bym dala za takie "zwierzatka domowe". Od zawszy mi sie marzyło miec małą gospodarke na wsi. Nocne marki z Was 😁. Ja wczoraj padłam jak zabita

😜

Ewka 😆 takie ćwiczenia słabe. Ja właśnie posprzątałam chatę i zabieram się ząb robienie obiadów na dziś i na jutro, póki w domu 25 stopni i na dworze 26. Jeszcze tylko prasowanie mi zostało 😆 a ty o ćwiczeniach

Haha. U mnie na szczescie odpadlo prasowanie od kiedy mam duszarke bębnową. Dzis mam troche przeróbek na maszynie , ale brakuje mi weny

Ja tam lubię prasować 😆 także mnie to nie rusza. Włączam serial i gotowe, ale najpierw to nieszczęsne gotowanie. Ale przed tym poleżę w klimatyzowanym pomieszczeniu 😆 wszak niedziela nie ma co się przemęczać

Jakie zwierzątka bys chciala mieć?
Nie masz dzieci?

I dzien dobry! Trochę mnie nie bylo

No hey. Miło ze jestes 😊 . mi sie marzy swój drób , moze kroliki i jakas owieczka.

Latał ktos z Was samolotem ? Ja nie mialam okazji , a ze nie wybieramy sie gdzies dalej na wakacje to myslalam o lotach widokowych. Dosc tania atrakcja , i opinie same pozytywne..chyba sie skusze

O tak, drób dobry pomysł, swoje jajeczka. Owcze mleko tez jest spoko, ale kroliczki to tylko do opiekowania sie bo nie lubię tego miesa.

Ja bym chciała konie, moj dziadek ma swoja hmm farme, duzo zwierząt: wszelaki drób, wszelakie bydło i właśnie koniki, staw z rybami i duuuzo zieleni, pól... kosmos. :)
Lotach widokowych, czyli takie na jakas godzinke w powietrzu i sobie obserwujesz z gory wszystko? Ciekawe! Ja nigdy nie latalam ale ponoc fajne doznanie, szczegolnie jak ktos lubi szybka jazde autem i efekt wbicia w fotel, to sie tam odnajdzie.

No wlasnie te loty to 10 -15 min. Moj maz stwierdzil ze lepiej znalezc dobra oferte i przelecies sie zwyklym samolotem np.do Warszawy (lot godzinka). I nast.dnia wrocic

Oam dzieci nie mam mam tylko dziecko jedno, a chciałabym drugie. A co co lotów widokowych, leciałam kukuruźnikiem za dziecka 😀 nad moim miastem fajnie było. Tymi pasażerskimi też miałam okazje dawno temu. Teraz już nie polecę bo mąż bez spadochronu nie wsiądzie 😆 zboczenie z wojska