Kiedy umrę ktoś zapłacze po mnie i zrozumie że mnie kochał ....
Uświadom sobie że beze mnie jego świat legnie w gruzach ....
że już nigdy nie będzie tak samo ....
A gdy przyjdzie na mój pogrzeb ....
Jako pierwszy rzuci białą różę na trumnę ....
Lecz jako ostatni odejdzie od grobu ....
Rozpamiętywać będzie wszystkie wspólnie spędzone chwile ....
I te lepsze i te gorsze ....
Przypomni sobie każde spotkanie , pierwszy pocałunek i ostatnie pożegnanie ....
I w końcu dojdzie do niego , że już mnie nie ma wśród żywych ....
że już mnie nie zobaczy i nie pocieszy słowami "wszystko będzie ok ' ....
Gdy dotrze to do jego głowy pęknie mu coś w sercu ....
Wtedy pójdzie do domu i zrobi to co ja ....
Weźmie tabletki i podetnie sobie żyły ....
I wtedy się spotkamy .... On i ja .... na zawsze .... razem .... w niebie ....
I nikt nam żadnych chwil nawet siłą nie odbierze ....
Za kolejnym nieszczerym uśmiechem ukrywam tak wiele szczerych uczuć i łez z Twojego powodu wylanych . Dlaczego to właśnie mnie spotyka ? Czy widok bólu jaki mi sprawiasz daje Ci satysfakcje ? Myślisz , ze jesteś twardy bo trzymasz z kolegami i nie przejmujesz sie uczuciami innych ? MYLISZ SIE ! Koledzy odejdą bo przyjaźń to bzdura , a ja zostanę i będę pamiętać o każdej krzywdzie , którą mi wyrządziłeś . Zobaczysz jak bardzo można czuć się samotnym pośród ludzi Cię otaczających .....
lista tematów
Moje wiersze strona 2 z 3
Konto usunięte: Kiedy umrę ktoś zapłacze po mnie i zrozumie że mnie kochał ....
Uświadom sobie że beze mnie jego świat legnie w gruzach ....
że już nigdy nie będzie tak samo ....
A gdy przyjdzie na mój pogrzeb ....
Jako pierwszy rzuci białą różę na trumnę ....
Lecz jako ostatni odejdzie od grobu ....
Rozpamiętywać będzie wszystkie wspólnie spędzone chwile ....
I te lepsze i te gorsze ....
Przypomni sobie każde spotkanie , pierwszy pocałunek i ostatnie pożegnanie ....
I w końcu dojdzie do niego , że już mnie nie ma wśród żywych ....
że już mnie nie zobaczy i nie pocieszy słowami "wszystko będzie ok ' ....
Gdy dotrze to do jego głowy pęknie mu coś w sercu ....
Wtedy pójdzie do domu i zrobi to co ja ....
Weźmie tabletki i podetnie sobie żyły ....
I wtedy się spotkamy .... On i ja .... na zawsze .... razem .... w niebie ....
I nikt nam żadnych chwil nawet siłą nie odbierze ....Za kolejnym nieszczerym uśmiechem ukrywam tak wiele szczerych uczuć i łez z Twojego powodu wylanych . Dlaczego to właśnie mnie spotyka ? Czy widok bólu jaki mi sprawiasz daje Ci satysfakcje ? Myślisz , ze jesteś twardy bo trzymasz z kolegami i nie przejmujesz sie uczuciami innych ? MYLISZ SIE ! Koledzy odejdą bo przyjaźń to bzdura , a ja zostanę i będę pamiętać o każdej krzywdzie , którą mi wyrządziłeś . Zobaczysz jak bardzo można czuć się samotnym pośród ludzi Cię otaczających .....
widac ze jestes zalamana nie lepiej napisac cos pozytywnego a nie o podcinaniu zyl :/ chlopak cie zucil czy co ?
Obydwa mi sie nie podobają.Poza tym trudno nazwać je wierszami,nawet białymi.
No i Imoł zaleciało,tematyka nieciekawa,melancholia,marazm i dekadencja ukazana w prosty nastoletni sposób,troszkę jakbym bravo przeczytała. Oczywiscie,no offence :)
Konto usunięte: Kiedy umrę ktoś zapłacze po mnie i zrozumie że mnie kochał ....
Uświadom sobie że beze mnie jego świat legnie w gruzach ....
że już nigdy nie będzie tak samo ....
A gdy przyjdzie na mój pogrzeb ....
Jako pierwszy rzuci białą różę na trumnę ....
Lecz jako ostatni odejdzie od grobu ....
Rozpamiętywać będzie wszystkie wspólnie spędzone chwile ....
I te lepsze i te gorsze ....
Przypomni sobie każde spotkanie , pierwszy pocałunek i ostatnie pożegnanie ....
I w końcu dojdzie do niego , że już mnie nie ma wśród żywych ....
że już mnie nie zobaczy i nie pocieszy słowami "wszystko będzie ok ' ....
Gdy dotrze to do jego głowy pęknie mu coś w sercu ....
Wtedy pójdzie do domu i zrobi to co ja ....
Weźmie tabletki i podetnie sobie żyły ....
I wtedy się spotkamy .... On i ja .... na zawsze .... razem .... w niebie ....
I nikt nam żadnych chwil nawet siłą nie odbierze ....
W zyciu musi byc miejsce na cierpienie jak i na radosc. Bedzie dobrze.