Co sądzisz o takim wernisażu....?
Czy czułbyś się artysta idąc z taką walizeczką?

widzialem foty z tego wernisazu ... np osobe wsiadajaca do autobusu ... polowa ciala juz w srodku tylko wystaje noga i reka z ta walizka :D ...
rewelacyjny pomysł...jestem pod wrażeniem
nie wiem czy zauważyliście, ale ludzi okropnie boją sie inności... na zasadzie swój-obcy...
to co obce nie jest rozumiene, jako "coś" do poznania, ale jako "coś" do pokonania, zgładzenia, bo jest nienznacze czyli niebezpieczne...
ponadto, jej sztuka dotyczy środowiska miejskiego, gdzi z reguły każdy "uprawia własny kawałek podłogi"... i raczej nie zajmuje się grządką sąsiada...tak, jak to jest w małych miasteczkach czy na wsi... w mieście ludzie są jak w książkach Zygmunta Baumana, przybierają rolę: spacerowicza, turysty, gracza...
...zaczynam się czuć obserwowana...
P.s. niebawem wymieniam okna i zakładam rolety...sąsiadka z bloku vis a vis codziennie obserwuje nasz blok z lornetką w ręku...czy to jest karalne?