Licząc na postęp czasu
który kroczył wolno i dumnie,
kryła w sobie esencję rzeczywistości.
Nadziei niezliczona ilość w jej sercu.
I cierpliwość obszerna.
Czekała, czekała!
Na lepsze liczyła.
Ale spełnienia nie doczekała się,
bo on zniknął.
Pozostawił jedynie wilgotne rzęsy i policzki.
Poprawiona wersja aczkolwiek zapewne słaba.
Wy, krytycy, znacie się na tych wierszach, że szok!
Nieważne. Liczę na szczere słowa i oczekuję zwrócenia mi uwagi, ze nie umiem pisac. ;p
A wiersz przekazuje historię o dziewczynie, o którą przez kilka miesięcy ubiegał się chłopak. Miała szansę w najbliższym czasie odwzajemnić jego uczucia ale on wyjechał daleko. I odebrał jej tę szansę. Nie ma z nim kontaktu..
lista tematów
No. Ambitnie.
No to supcio!

Pisarka ze mnie taka jak z Matki Teresy mężczyzna!

Taki jeden krytyk mi poradził bym napisała krótko i prosto, bo mu się taki pokiełabszone nie spodobało to napisałam!
Konto usunięte: Mi też się nie podoba, gdybyś nie napisała o czym on ma mówić, za Chiny bym się nie domyśliła. Dużo brakuje, chociażby tzw. głębi. :)
Zajefajnie.
