wiersz. strona 2 z 3

nie jestem tęczą
ja jestem deszczem

leciutką mżawką ukoję Cię
silną ulewą wyniszczę Cię

tratwa na morzu
skorpion pustyni

demon niebiański
anioł piekielny

Twą manną z nieba
solą w Twym oku

uzdrowicielka
i morderczyni

co myslicie? :)

Temat jest banalny i oklepany, występują w nim tez rażące pospolitości:
między innymi: "leciutką mżawką ukoję Cię" czy "Twą manną z nieba" które występuje w co drugim "nowoczesnym" wierszu.
W sumie prosto, ale ze smakiem.
Można by dopieścić. Niemniej jednak gratuluję
Reszta jest milczeniem.

to epifora malutka



dziekuje :)



juz pisalam wyzej ze tego nie zmienie ale dzieki :)



jka wyzej kamilu



epifora, juz wyzej napisalam :)



nie, proste wersy to nie dla mnie :)

nigdy sie z tymi zwrotami nie spotkałam :)

absolutnie się nie zgodzę, ta paralelność jest w tym miejscu uzasadniona.
Mnie się podobało, lubię zebrania antytez w wierszach :)

tez bradzo lubie dlatego tak zazwyczja pisze :)

nie chodziło, że są słowo w słowo są takie same. :)
nie zachwycił mnie i tyle. ;)

Takie sobie :)

spoko, Twoje zdanie :)

Hm, minimum słów, ale b. dobrze oddają sens.
Wiersz mi się podoba.
Piszesz regularnie czy od tak jak Cię natchnie? ;>

dośc regularnie :)
jedne wychodzą, inne nie.

to jak ze wsztystkim, ;)
ja kiedyś stawiał drobne kroczki w pisaniu prozą najczęściej były to felietony, niestety zrezygnowałam.
ja teraz pędzę, a miło byłoby podyskutować, więc odezwę się jutro.
Pozdrawiam :)

Felietony są dla mistrzów, a nie dla tych, którzy dopiero uczą się pisać. ; )

Wiersz przeciętny i prosty. Jeżeli stawiasz pierwsze kroki, to życzę, żebyś w miarę szybko się rozwijała. Ten utwór jest na moje oko nijaki, pozbawiony ekspresji. Nie potrafię wychwycić duszy.
Temat miłości jest oklepany, ale także ponadczasowy, więc ja nie widzę żadnego zła w tworzeniu wierszy o tej tematyce. ; )
Widzę, że ten utwór jest dystychem, a przynajmniej miał nim być... ; )

tak jesli chodzi o pisanie to pisze wszystko ;)
lącznie z ksiazka ktora okazala sie tak denna ze ja schoiwalam na dnie szuflady.
pa ;)



nie mialam tego na celu, po prostu taki wyszedl ;)



w tym wierszu nie bardzo chodzilo mi konkretnie o milosc. raczje o władze kobiety nad mężczyzna jak juz wczesniej pisalam :)

Poetyka i stylistyka to moje zboczenie, więc kiedy widzę wiersz od razu zwracam uwagę na jego budowę i formę, następnie na treść. Stąd skojarzenie z dystychem. : )



więcej emocji i... jeżeli faktycznie ten wiersz jest o władzy kobiety nad mężczyzną, to (według mnie!) powinny być w nim nuty kokieterii, apodyktyczności i nieprzystępności. To stworzyłoby bardzo ładną melodię.
Zabrakło mi nieco zabawy słowem i lekkiego pióra. Kocham wiersze z bogatą leksyką i sporą ilością metafor.
Może okazać się, że Ty masz całkowicie inny gust ode mnie i nie lubisz, na przykład, leśmianizmów. ; ) To moja subiektywna ocena. Rozwijaj się.

luz ;)
moze kiedys dojde do tak zaawansowanego poziomu :)



tak. Ja wole wlasnie wiersze zbudowane w wiekszosci na zasadzie antytez.
krótkie, nie bardzo skomplikowane, przynajmniej na razie.