Muzyka w filmie. strona 1 z 2

tak


Requiem for a Dream
może muzyka tu nie gra głównej roli , ale potęguje odczucia co do wydarzeń dziejących się w filmie

Ha !
sam chciałem założyć temat o Tym

uważam że tak .. potęguję emocje


j.w


zwracam
czasami są to zwykłe motywy filmowe a czasami konkretny utwór wokalny


BWP


czy główna hmm.. może w filmach tanecznych ;p

ale osobiście uwielbiam klimat w KRUKU

Niezastapiona muzyka w filmie Stanleya Kubricka - Mechaniczna Pomarancza. Tam gra głowna rolę 9 symfonia Ludwika van Beethowena i kilka innych utworow klasycznych przerobionych na syntezatorze. Nie wyobrazam sobie go bez muzyki... No i filmy Burtona, np taki Edward Nożycoręki... Ogólnie to najlepsza muzyke tworzy Danny Elfman wiec wszystkie filmy gdzie zrobil sciezke dzwiekowa.

Najważniejsza. Muzyka stała się innym wymiarem czasowo-przestrzennym. Zmieniła swą linearną postać i zdobyła liczne odgałęzienia. Tylko muzyka tak czule umie opowiadać o tak ważnych dla człowieka uczuciach, emocjach nie spełnionych nadziejach, lękach i szmerkach duchowych. Tlko muzyka stanowi opowieść, będącą spektaklem porywającym, wzruszającym a zarazem kompletnie nie odkrytym. Obraz rzeźba, fotografia, słowo pisane, film.. gdy zamykasz oczy przestają istnieć. Muzyka pozostaje.


Muzyka dla mnie to ekstremalna przygoda myśli. I dotrzeć na sam szczyt, by stamtąd sięgać po marzenia - marzenia o nowcyh gatunkach estetycznie odpowiadającym mym zmysłom..


*Wywaid z wampirem - Sting - Moon Over Bourbond Street.
*Miasto Aniołów - Goo Goo Dolls - Iris
*Amadeusz
*8 Kobiet - Virginie Ledoyen - Mon amour mon ami
* Ostatni Mohikanin
* Tańcząc w ciemnościach.
*Trainspotting
*Boogie Nights
*The Piano.
* W strone morza.
* Pod osłoną nieba
* Lost Highway

Pierwsze jakie przyszły mi do głowy. :)

Jak zamkniesz uszy to muzyka też przestanie istnieć, a obrazy zostaną. :]


Muzyka jest dopełnieniem obrazu. Ogromnie ważnym, odpowiedzialnym w bardzo dużym stopniu za klimat i atmosferę, ale wciąż 'tylko' dopełnieniem. Bez obrazu, z samą muzyką film leży. Zdjęcia ogołocone z muzyki już nie koniecznie. Bo umówmy się, do kina idziemy przede wszystkim oglądać ruchome obrazki, nie słuchać muzyki.

Ha !
Byłem pierwszy :>.
:-P


Tylko?
A co z ludźmi niesłyszącymi? :>
Dla nich to właśnie obraz przekazuje te wszystkie emocje :>.


Niby tak.
Ale czy bez muzyki film byłby tym samym filmem?
Czy nie straciłby jakiegoś pierwiastka, dzięki któremu owy film przyciąga, trzyma w napięciu, zaskakuje, wzrusza, itp?
Czy nie wydawałoby Ci się, że jakaś ważna (nie koniecznie główna) rola została wycięta?

Dla mnie, gdyby np. w (już wcześniej wspomnianym) Requiem dla snu nie było muzyki, to tak jakby w Przyjaciołach nie było Gunther'a.
Niby rola poboczna, prawie bez kwestii, ale jednak - ważna.

Nie wiem, jak jest z Wami, ale gdy oglądam jakiś film, gdzie 'główną rolę' gra cisza, gdzie nie ma żadnych dźwięków muzycznych, to po prostu nudzi mnie on...

Gladiator.



oczywiscie.

tak


"Ojciec Crzestny"
muzyka z tego film tworzy w nim za.je.bi.s.ty. nastrój..

nie. nawet gdy zatkasz uszy, czujesz ją. to prawdziwie duchowy przekaz, nie widzisz go, nie możesz dotknąć, nie rozpoznajesz smaku.


wyraziłam swoje zdanie jako słyszącej.
nie umiem postawić się na ich miejscu. napisałam czym dla mnie jest muzyka. :)

zgadzam się ;] bez muzyki np. w horrorach nie byłoby tego napieciaa.

Ale napisałem przecież, że muzyka jest ogromnie ważna. Chodzi mi o to, że nie jest absolutnie niezbędna. Bez muzyki film dalej ma racje bytu. Bez obrazu już tak średnio. :)


Śmiem twierdzić, że jednak z zatkanymi uszami, pozbawiony słuchu - nie słyszę muzyki. Mogę ją przywołać w wyobraźni, ale tak samo mogę zrobić z obrazem czy nawet (w pewnym stopniu) smakiem itd.

Zabrzmiało jakbyś pisała o ogóle :>.


Film bez muzyki jest nadal filmem - z tym się zgodzę.
Jednak dla mnie nie jest on 'pełnym filmem'. ;-)

Naaaaaaaaaaaaaaaaaaajlepsza muzyka(jak dla mnie)w "REQUIEM DLA SNU" #2 to w "CLOSER" pOLECAM I FILMY I MUZYKĘ

Konradziq: Czy, Waszym zdaniem, to właśnie muzyka w filmie tworzy nastrój, napięcie, niepowtarzalną atomsferę?

zdecydowanie tak .

Konradziq: Jakieś przykłady filmów, gdzie muzyka gra główną rolę?

Konto usunięte: Requiem for a Dream może muzyka tu nie gra głównej roli , ale potęguje odczucia co do wydarzeń dziejących się w filmie

zgadzam się z tym.