Literatura czeska

Ostatnio rozpoczalem swoja przygode z tworczoscia naszych poludniowych sasiadow. Nie ukrywam, iz stali sie bliscy mojemu sercu. Zastanawiam sie,ktore pozycje nalezy, tudziez powinno sie polecic. Oto lista ksiag dotychczasowo przeze mnie pozartych:

Milan Kundera:
zart
powolnosc
tozsamosc
nieznosna lekkosc bytu
niewiedza
niesmiertelnosc

Bohumil Hrabal:
Pociagi pod specjalnym nadzorem
Obslugiwalem angielskiego krola
Czuly barbarzynca
Aurora w mieliznie
Piekna Rupieciarnia
Postrzyzyny
Rozowy kawaler

Jaroslav Hasek
Przygody Dobrego Wojaka Szwejka

+3 powiesci Kafki

Czym uzupelnilibyscie ta liste?

*Egon Bondy np. "Noga Świętego Patryka" w przekładzie Kaczorowskiego.
*Petr Sabach
*Ladislav Fuks. "Palacz zwłok". Trochę ciężki w odbiorze, ale i tak genialne. Film też świetny.. "Wariacje na najniższej strunie" też całkiem przyjemne.
*Ota Pavel. "Jak tata przemierzał Afrykę" wydane przez krakowskie Wydawnictwo Literackie - wzruszające, cudowne, po prostu wspaniałe... A "Śmierć pięknych saren" przez wspominanie dzieciństwa i humor przypomina nieco Nymburską trylogię pana Bohumila. Przy tej książce zawsze żałuję, że nie łowię. :)
*Michala Ajvaza - "Inne miasto"
*Jaroslav Rudis - "Niebo pod Berlinem". Obowiązkowo.

bardzo dobre

podobało mi się
Czas czerwonych gór - Petra Hulova

To świetnie,moim zdaniem literatura czeska jest jedną z najlepszych w Europie.




Ta scena z obcinaniem ogonka psu...okropne..

Ale poza tym książka fajna, choć w wydzwięku pesymistyczna.





Jestem pod wrazeniem

Pavel pisał "Śmierć (...)", będąc już chory psychicznie, literatura miała być dla niego formą terapii, ale jak pokazały później fakty - nie była.

Dziekuje odwieczna, bedzie zapewne wrazen jak mrufkuf :O

Nie podchodzi to pod temat,ale korzystajac z okazji:> Jakie sa Wasze ulubione pozycje filmowe ? Bynajmniej nie chodzi mi o "czeski film" ;)

Ps. Czeskie pozycje filmowe, of course ;)