Tytul skiepszczony troche - nie mialem pomyslu

Do rzeczy.
Coraz czesciej rozmawiajac z kolezankami, dziewuszkami na gadu czy nawet przypadkowo slyszac rozmowe w metrze, dowiaduje sie o ich czy ich psiapsiolek zwiazkach z duzo starszymi chlopakami. typu ona lat 16 on 25. patologia (sic!)
Co sadzicie o tego pytu zwiazkach?
Wszystko wporzadku czy jednak cos tutaj jest nie tak.
Pozwolilibyscie swojej corce na taka "znajomosc"?
Wg mojej skromnej osoby, sytuacje takie jak wyzej przedstawione zakrawaja o jakies zwyrodnienie i zboczenie. Osoby ktore w tej sposob postepuja sa dla mnie dnem spolecznym i pajacami bez zadnych wyzszych wartosci, nie mogacych sobie znaleźć dziewczyny w swoim wieku z racji ze nic absolutnie nic soba nie reprezentuja, Ale oczywiscie szalona 16 latka poleci na autko czy dowodzik:)
pozdrawiam:)




