Konto usunięte: albo masz głupią kosmetyczkę, albo się źle wyraziłaś?
jeśli masz odwodnioną skórę, to żadne mleczko ci nie pomoże. polecam wtedy zainwestować w dobry krem, bo odwodniona skóra to kanał.
Nie mam już pojęcia, co z tą skórą i jaka ona jest. Niby sucha, niby w strefie T się tłuści, niby nie mam warstwy lipidowej skóry, czy tam mam zaburzoną barierę lipidową (nie wiem, czy się dobrze wyrażam). Zależy czym myję. Po wielu żelach i innych środkach do mycia miałam łuszczenie, szorstkość, suchość, nawet podkładu nie mogłam nałożyć takiego najmniej kryjącego, bo było go widać z kilometra (!). Zmieniłam na całą serię ogórkową. Mleczko, tonik, krem. Skóra zrobiła się mniej sucha. Głównie za sprawą mleczka. Chociaż nie wiem, czy to nie tylko powierzchowny efekt zostawienia ładnej warstewki na skórze. I jest gładka. I zwęziły się pory. Ale mam (drobne, bo drobne), ale krostki. Na brodzie i na policzkach blisko nosa. Chciałam zmienić mleczko. Na inne mleczko. Bo boję się znowu wysuszenia przy żelach i innych środkach. A co do kremów, to miałam już wszystkie kremy świata. Co radzisz?