Witojcie
Panie i panowie, mam pytanie.
Co według Was zmieniło się na lepsze na przestrzeni lat (np. 100 ostatnich) w aspekcie ubioru?
A co na gorsze?
Które lata wydają się Wam być takimi, w których byście się odnalazły ze swoim stylem? Które najbardziej Wam się podobają? A co jest dla Was kiczem ?
1910
1920
1930
1940
1950
1960
1970
1980
1990
2000
Pozdrawiam, Stycz
Kłesztyn. strona 1 z 2
+ Na lepsze na pewno to, że jest bardziej podkreślana kobiecość. Może i te ubrania były wtedy uważane za modne i kobiece, ale w porównaniu z dzisiejszymi krojami ubrań to niebo, a ziemia.
+ Drugi plus. Większa swoboda w łączeniu ubrań. Można łączyć praktycznie wszystko ze wszystkim (oczywiście nie przekraczając pewnych granic). Skarpetki do sandałków na szpilce? Jednemu się spodoba, inny pomyśli 'kolejny idiotyzm z wybiegów' i pójdzie dalej.
Każdy powie, że 2000, wiadomo. Ale ze wcześniejszych lat to 1960.
Kiczem fryzury z 1980.
Ludzie mówią, weź się lecz się, sam się weź się, lecz się, kur.wa, co jeden lepszy ekspert.
Gdybym miała brać pod uwagę 'stylizacje' tylko z tych zdjęć to w życiu nie wybrałabym 2000. Kilka szmatek dziwnie ze sobą połączonych , za to lata 60 cudowne po prostu
-urok, elegancja, samo piękno w kobietach.
Też okej, ale skłaniałabym się tutaj przy tylko jednym stroju czyli tym pierwszym od lewej.
Inne jakoś nie są dla mnie, nie lubię ubierać się przesadnie elegancko na co dzień :)
Trzeba dać też rozgraniczenie pomiędzy ubiorem miasta i wsi. :D
Z okresu 1910 podobają mi się falbany sukienki po lewej, ale za to nic więcej, choć obstawiam, że to wersja dość uboga stroju.
1970 nie są takie złe jak się im przyjrzeć, ale nie do końca mój gust.
1960 oczywiście świetne, podobnie 40 a to też trochę z powodu powracających ostatnio tamtejszych motywów. :) 80 ma swój swoisty urok. Myślę, że zarówno Kelly jak i sama Pegg wyglądały dość pociągająco w Bundych. Często się zastanawiałam łaj Al na nią nie leci, aż odkryłam- to przecież żona. :3
Lata 90 były zbyt niedawno, ale pewnie za kilka pokoleń odkryją urok tamtych strojów, gdzie ja mimo sentymentu go dojrzeć nie bardzo mogę :)
A co ze strojami męskimi? Ja się ostatnio głowię nad nazwą tego stroju co mają panowie w angielskich filmach kostiumowych, np duma i uprzedzenie lub miał Radcliffe w Kobiecie w Czerni. :D
Zmieniło się jedynie to,że ubrania są w nieco odważniejszych kolorach,to,że teraz możemy dostać odzież w sklepach bez problemu no i ceny się za pewne zmieniły.
Lata 30. i 40.
W Polsce międzywojennej zaszły takie modowe zmiany, że szok. Rewolucja obyczajowa na to wpłynęła w znacznym stopniu.
Zdaje się, że wtedy do Polski też dotarł trend Coco Chanel.
dla mnie lata 60/70-te.
Uwielbiam dzwony (jeansy, sztruks) przewiewne bluzki, korale, sandaly, kolory, wzory, dlugie wlosy albo "kopuly" na glowie, "grzeczne" sukienki, opaski, przepaski itp.............
lata 80-te i poczatek 90-tych
kicz, plastik, mieszanie wzornictwa, fryzury natapirowane z kilogramem lakieru....do tego kiepski makijaz