Jak na kobietki przystało,na pewno każda z nas ma multum,a przynajmniej tyle ile potrzeba świecidełek :) Co za tym idzie,pewnie macie jakieś miejsce gdzie przechowujecie swoje pierścionki,łańcuszki itp..
Kiedyś przeszukując strony z hand made wynalazłam stojaczek głównie na kolczyki,a że wyglądał na bardzo prosty spróbowałam sama taki zrobić.Efekt nie powala na kolana ale byłam dumna z siebie:
No ale wczoraj trafiłam przypadkiem na lepszy model już sklepowy ,no i tak nabyłam drzewko o niebo lepsze
Moja stara dobra szkatułeczka na pierścionki :
No i miejsce na bransoletki i inne takie
1 Q. Jaką biżuterię lubicie nosić ? Którą nakładacie najczęściej?
2 Q. Jeżeli nie macie takowych skrzyneczek lub szkatułek, jak wygląda miejsce na Waszą cenną biżuterie ?
3 Q.Co myślicie o takich drzewkach na różne drobiazgi ?
4 Q.Czy macie w swoim "zbiorze"coś cennego? Nie chodzi mi o cenę ale wartość sentymentalną ?
Ps. Jestem ciekawa jak wyglądają miejsca gdzie chowacie swoją biżuterię mile widziane fotki
Pozdrawiam
Skrzyneczki,puzderka,szkatułki ? strona 1 z 2
Noszę tylko praktycznie srebrną biżuterię. Złota nie lubię, a biżuteria metalowa / posrebrzana jest nietrwała.
Ogólnie biżuterię trzymam w niciarce ;) Przerobiłam ją na potrzeby 'szkatułkowe'. Wnętrze mam (wszystkie ścianki, podstawy) w bordowym welurze.
Podręczną, aktualnie używaną biżuterię trzymam na takim manekinie / stojaku na biżuterię.
Złoty pierścionek (prezent z okazji urodzin), zegarek silikonowy z genevy i czasami jakaś bransoletkę (głownie srebrne lub jakieś z przywieszkami itd). Czasami na szyję zakładam srebrny łańcuszek lub złoty z delikatną przywieszką.
2. Kiedyś na lustrze wieszałam ale z biegiem czasu zaopatrzyłam się w pudełeczka, stojaki itd.
3. Drzewka średnio mi się podobają, wolę wieszaki w kształcie lalek

4. Praktycznie do każdej otrzymanej w prezencie biżuterii mam takie podejście :)
no w sumie ładnie wyglądają,często je widziałam w różnych sklepach ale zawsze były tak jakby od niechcenia wykonane
ja mam pierścionek po mojej babci co prawda trzeba go oczyścić i naprawić bo jest pęknięty ale gdybym go zgubiła chyba bym się załamała
drugim -jest pierścionek zaręczynowy

Kolczyki, bransoletki, pierścionki.
Oczywiście, kilka rzeczy z mojej kolekcji to prezenty, które zawsze będą kojarzyć mi się z osobami od których je dostałam. Prawie to sami faceci, ale bardzo miło ich wspominam.
Ja mam 3 szkatułki. Dwie większe i jedną drewnianą, na te rzeczy, które zakładam rzadziej.
Jutro coś wrzucę:)
1. nosze tylko 3 pierścionki - 2 srebrne i jeden złoty
2. mam jakieś stare wiklinowe pudełko, w którym trzymam jakieś stare pierdółki jeszcze z czasów liceum
3. nie podobają mi się wieszaczki i drzewka na biżuterię, wolę gdy takie rzeczy są schowane w jakimś pudełku lub koszyku
4. mam złoty pierścionek, który dostałam od mamy po maturze :) kupiła go przypadkiem będąc w lombardzie za 50zł, jubiler przy czyszczeniu wycenił go na 600zł, więc zrobiła niezły interes

mam drewniana szkatulke na srebro, ktore bardzo rzadko nosze. ale w nim i tak miniaturkaa organizera na srubki^^
i ta nieszlachetna tez trzymam w takim organizerze, tylko wiekszym w szufladzie, niektore luzno.

malo eleganckie, ale bardzo praktyczne

rzadko nosze jakakolwiek bizuterie. kiedys nigdy nie zdejmowalam ulubionego srebrnego pierscionka i naszyjnika, ale jak juz musialam zdejmjowac, to sie odzwyczailam calkiem.
lubie dlugie, 'lancuchowate' naszyjniki. i duze pierscionki. uszu nie mam przebitych, wiec kolczyki odpadaja.
no ja mam tez szkatułkę ale głównie trzymam tam pierścionki
mi bardziej przypomina organizer dla wędkarza na haczyki :)
Ale pomysł

zawsze zostają klipsy:)
Dokładnie to :)
Kupiłam na allegro samoprzylepny welur "na metry".
I wykleiłam wszystkie szufladki (podstawy + boki). Wygląda świetnie.
No i cena wykonania o wiele korzystniejsza niż standardowe szkatułki, plus i miejsca jest więcej :)
Nie noszę biżuterii żadnej, nie lubię. Chociaż kiedyś nosiłam kolczyki, które kochałam i których miałam pewnie ponad 100 par. Niestety się uczuliłam na wszelaki metal, soł te które nadal posiadam (wiekszośc sprezentowałam znajomym) trzymam w takim kuferku drewnianym, który również dostałam w prezencie.
Co do wartości sentymentalnej, to własnie mam kilka par kolczyków, których nigdy nie oddam, mimo iż nosić ich nie będę mogła. Dostałam je od bliskich mi osób, więc niech sobie leżą, miejsca mało zajmują :).

1. zawsze mam na sobie kolczyki w uszach (min 4) + kolczyk w pepku, prawie zawsze pozostale 2 kolczyki do uszu + kolczyk w nosie
2. mam szafeczke

cos takiego, tylko bez przeswitujacych bokow i ciemnobrazowe, ale bransoletki mi sie w niej nie mieszcza, musze cos na nie dokupic :)
mialam kiedys taka laleczke (pokazana przez kogos wyzej) ale mlody mi zepsul (zlamala sie na pol kiedy z polki ja zrzucil), zreszta u mnie ona niepraktyczna byla :)
3. te drzewka wygladaja swietnie xD
4. nie przywiazuje sie do bizuterii :)
tez pozdrawiam :)
3.
Moją dostałam w prezencie i jest idealna :) Ja generalnie przywiązuję się do rzeczy i ludzi, więc lubię tak nawet z powodów kolekcjonerskich trzymać biżuterię i inne bibeloty :)