Gąbka. strona 4 z 6

Witajcie

Krótko i na temat: uważacie, że używanie gąbek,myjek itp, do kąpieli jest higieniczne?
Jak można je zastąpić? Bo mycie się samą ręką wg mnie nie usuwa dostatecznie brudu.
Ja osobiście uważam, że mycie się wszelakimi gąbkami czy myjkami JEST niehigieniczne, gdyż cały syf, który mamy na sobie zostaje w gąbce. Zastanawiam się jednak, czy wysuszenie takiej gąbki na kaloryferze zabije bakterie
Co macie do powiedzenia na ten temat?

Pozdrawiam

Jak dobrze, bo to by było jakieś dziwne dla mnie, ze uzywam gąbki przeznaczonej do innego celu :D

:P:P:P



kakao jest dobre :P::P

no jest... :P


skoro do tej pory żyjesz, to nawet jeśli by się okazało, że faktycznie jest do okolic intymnych to nic by się stało ;d

piłem kawę zbożową z bromem w wojsku :D

Ano dziwny, ale tak wyczytałam w gazecie. Ale ja nie wkładam gąbki do mikrofali, nie mam ani czasu, ani obsesji wszechobecnych bakterii, no i tak jak mmaryjka - nie wsadziłabym gąbki do kąpieli do mikrofali, bo tam podgrzewam jedzenie.
Ogólnie na naszych klawiaturach w kompie, na telefonie, szczoteczce do zębów i wszędzie jest tyle bakterii, że nie zdajemy sobie sprawy. Zmieniam gąbkę i szczoteczkę często, zamykam klapę od wc zanim wcisnę spłuczkę... To mi wystarcza.

z jakichś tam badań o których nam ost na uczelni mówiono wynika, że na telefonie komórkowym jest najwięcej bakterii. OD tego czasu uważam, aby np przy myciu twarzy nie dotykać telefonu, a zdarza mi się go wziąć ze sobą do wc i podświadomie odczytać sms który właśnie przyszedł ;p

to fakt.
własnie jeśli chodzi o telefon. Pani doktor z którą mam zajęcia opowiadała syt. jak na iwzycie u stomatologa siedzi już wygodnie w fotelu, dentysta ma już rękawiczki na dłoniach i nagle odbiera telefon (w tych rękawiczkach), po czym odkłada go na półkę i z tymi łapskami jej do jamy ustnej. Jak go zjechała od tej pory zmienia rękawiczki przy każdym dotknięciu innej rzeczy niż to konieczne, a co ciekawe, pacjenci nie skarżą się już na zapalenie dziąseł po wizycie u niego ;)

Ja telefon i klawiature czyszcze takim plynem co mi mama z pracy przyniosla, bakterio, grzybo, wirusobójczym i staram się przetrzec raz w tyg.. Pilot to samo.

O i bardzo dobrze zrobiła :) Większość z nas (w tym ja) pewnie nie zwróciłaby na to uwagi... Ale jeśli się zdarzy taka sytuacja to na pewno sobie przypomnę Twoją opowieść ;D Niby taka błahostka, a może mieć niewesołe skutki.

w szpitalach trzeba w ogóle uważać. Bo pielęgniarki z racji tego, że szpital oszczędza używają do kilku pacjentów tych samych rękawiczek, np przy pobieraniu krwi..

dobra jestes

a Ty nie??



U mojej mamy dyrektor tez oszczedza na wszystkim, ale akurat rekawiczki itp nie, jedyne co to papier toaletowy musza nosic swoj i takie tam a powinno to byc w szpitalu...

klawiaturę czyszczę - owszem. ale telefonu i pilota jakoś nie bardzo

tak, o ile sie o nie dobrze dba. po uzyciu wyplukac z niej zel, wyzac, odlozyc w suche miejsce zeby wyschla. i zmieniac, z raz na miesiac.


cale zycie mylam sie sama reka, ale z rok temu kupilam taka niby antycellulitowa gabke, zeby na to pomagala nie sadze, ale polibilam je, bo drapaki niesamowite, i sa jak peeling - wloski po depilacji mniej wrastaja, skora gladka itp.

Podobno nie jest, ale czasem używam. Zależy od dnia.


Wątpię, żeby się dało, ręką właśnie jak już.