



No i co, jest sexy ?

A jaki jest Wasz symbol seksu? Belluci, Monroe czy Fox ?
Ale poza tym podoba mi się jej stosunek do swojego ciała i brak kompleksów z tym związanych, suchotniki wiecznie skrzywione i narzekające powinny brać przykład
Symbol seksu to kobieta, która przyciąga wzrok nie tylko pięknym ciałem ale także buzią i jej cudownymi detalami. Wszystko musi byc na swoim miejscu, ładnie wyeksponowane ale oczywiście nie do przesady. Długi włos... to jest to. Oczywiście całe ciałko naturalne i powalający uśmiech, może miec też coś charakterystycznego. :zakochany:
Seksapil nie jest kwestią wyglądu lecz temperamentu :P
Ona nie ma seksownego ciała lecz dusze. Nawet pomimo swojego wizualnego przerysowania. Czasem możesz spotkać niesamowitą babke w rozmiarze XL :P albo ślicznotke, która jest nudna i nie ma w sobie wcale, a wcale pazura.
Czasem wydaje mi się, że to spoleczeństwo narzuca nam kanony piękna i osobiscie mamy na to nikly wpływ.