Henna rzęs i brwi strona 2 z 4

Henne z rzęs zmywa się ciepła woda i gazikami. Najlepiej poprosić siostrę koleżankę mamę o równomierne nałożenie henny i zmycie po 10 minutach. Ważne jest aby pod oko położyć przecięty na pól zwilżony woda wacik kosmetyczny. Aby nie ubrudzić się po prostu. Aby wacik się trzymał smarujemy miejsce "przyklejenia " wazelina kosmetyczna.
Pamiętajcie o dokładnym zmyciu makijażu, tuszu do rzęs. Henne zmywamy od kącika łzowego w stronę ucha delikatnymi ruchami aby henna nie przedostala się pod powiekę i nie podrażniła oczka.

Hmm. Henna trwale farbuje włoski (henny dzielą się na proszkowe i żelowe, żelowe farbują same włoski i są delikatne, a proszkowe są mocne barwią skórę i włoski) i jak ją nałożysz to potem zostaje Ci czekać aż sama po iluś dniach lekko 'zblednie'. Jeśli będziesz miała za mocną:
1. Nałóż krem Nivea lub inny bardzo tłusty krem GRUBĄ WARSTWA na brwi i odczekaj 15 min. Potem mocno trzyj skórę suchym ręcznikiem aż pigment trochę zejdzie.
2. Stara metoda naszych babć: weź kawałek zamoczonej w wodzie waty, zamocz w popiele z papierosów w popielniczce i trzyj tym o brwi. Schodzi, ale nie za mocno bo strupy Ci się zrobią...


Nie polecam henny proszkowej z drogeri - bardzo często mają inne odcienie niż mają mieć. Czarne robią się albo granatowe, albo rudo brązowe, brązy robią się czerwone i takie tam.
Najlepsza jest henna żelowa, jest delikatna, ma szeroką gamę kolorów (rudości, czerwienie, rozne odcienie brązu, czern), farbuje same włoski a nie skórę więc nie musisz się obawiać, że zabrudzisz gdzieś skórę. :-) Polecam:


Jest to profesjonalna fryzjersko-kosmetyczna henna. Ale ma wielki plus: nie zrobisz sobie nią krzywdy. Sposób przygotowania: wyciskasz niewielką ilość pasty z tubki + mieszasz z 3% wodą utlenioną z apteki. ;-)

Co do zmycia po zabiegu:
Bierzesz nasączony wodą (ale odcisniety z nadmiaru) płatek kosmetyczny i przejeżdzasz płynnym ruchem od początku brwi do konca tak, aby zebrać pasty jak najwięcej. Potem czynność powtarzasz itd. Ta henna Ci nie zrobi nic jakbyś za pierwszym razem rozmazała paste w okolicach brwi, od razu obficie wymyj to wodą i bedzie ok.

WAZNE:
Jesli pierwsza brew robisz prawą to lewą zmywasz ok 2 minuty pozniej!!! Aby kolor byl rownomierny

Nie doczytałam, że o rzęsy Ci chodzi. W salonie wygląda to trochę inaczej. Pod rzęsy podkłada się specjalne podkładki przyklejone na dolnej powiece na wazelinę. Po określonym czasie zdejmuje się je, a z boku twarzy podkłada się miseczkę z wodą i za pomocą wacika i wody z miski obficie płucze się hennę z rzęs.

Nie radzę robić samej henny rzęs. Podrażnisz sobie oczy, pamiętaj, że 3%towa woda jest bardzo niebezpieczna dla oczu. Nie ma siły, abyś miała zamknięte oczy i nałożyła sobie hennę na rzęsy, musisz je otworzyć, henna i tak dostanie się do oczu. Poproś mamę albo koleżankę aby Ci to zrobiła.

nie wiem :C



nie nigdy nie musialam, mam bardzo ciemna oprawe oczu - rzesy i brwi :)



dziwnie dobrany login do dziewczyny o twarzy aniolka

Bardzo Ci zazdroszczę :-) Ja mam jasne oczy, rzęsy i brwi... A odkąd zmieniłam kolor na ciemny muszę przyciemniać :-) da sie przyzwyczaic...


Może to chodzi o charakter

a wlosy jakiego masz naturalnego koloru?
ja mam jasne oczy, ale wszystko inne ciemne :D



charakter zazwyczaj widac na twarzy, a juz na pewno w oczach - nie ma suczego spojrzenia

Taki popielaty, mysi blond :-) szaro-niebieskie oczy, jasna karnacja...



Wiesz... Zdziwiłabyś się... Ja już widziałam takie przypadki.
Raz jak byłam w tym Nigh Clubie przed otwarciem czekałam, aż ten znajomy rozpisze dziewczynom grafik 'pracy' hehe ;P, przyszła taka dziewczyna. Skromna, naciągnięty sweter, sprane jeansy, 0 make-up, włosy rozpuszczone, do pasa, nie farbowane, typowa szara mysz. Mysle se: co ona tu robi? Chyba sprząta? Albo jakaś kelnerka?
Pytam tego znajomego: kto to jest? A on mi: Jak kto? Kur...wisko. A ja: ona w ogóle zarabia tutaj, przecież masz 50 dziewczyn i wszystkie śliczne jak z obrazka. A on: zdziwiłabyś się.
K..! Jak zobaczyłam ją, jak wyszła z szatni, odje...ana w bieliznę z Triumfa, mała kopertówka (na kasę od klientów ) z versace, make up jak gwiazda filmowa, jedynie włosy zostały jak wcześniej, spojrzenie jak typowa k... A na rurce jak smigała to mi kopara opadła do ziemi. na ulicy w zyciu bym nie pomyslala, ze to ta sama dziewczyna, która w nocy widziałam jak pijana chodziła z facetami na pokoje...

a co Cie wzielo na ciemny kolor?
ja mam bardzo ciemne naturalne wlosy, a farbuje na blond - zupelnie na odwrot



nie chodzilo mi o caly wizerunek, bo masz racje. ale tak jak napisalam sucze spojrzenie zdradzi nawet laske ubrana jak szara myszka :)
a prostytutka niekoniecznie musi miec charakter suki. nie wiem jak interpretujesz to slowo, dla mnie suka to kobieta wyrachowana, wiedzaca czego chce, pewna siebie - takie cechy widac na pierwszy rzut oka, czy jest w samej bieliznie czy w worku na kartofle :)

Kiedyś dużo chodziłam na solarium i miałam blond włosy na koronie. Postanowiłam to zmienić w drugiej klasie zawodówki i zrobiłam sobie jasny brąz, ale nijak do mnie pasował bo był za jasny, zrobiłam ciemny brąz (wyglądał jak czarny), z opalenizną z solarium świetnie to wyglądało, pasował mi taki image. Teraz już nie chodzę na solarium bo boję się raka skóry (i zmarszczek;P) ale i tak mówią, że ciemny do mnie pasuje. Tylko, że farbuję na średni brąz a włosy z czarnego wypłukują się na jaśniejszy brąz. Nie chcę do ślubu mieć czarne włosy tylko fajny brązik, do września jeszcze sporo się wymyje pigmentu ;P mam nadzieję :-)


Masz rację, niestety 98% co poznałam w swoim życiu taki miało ;P



Tu też się zgodzę :-) podobno ja mam suczy charakter (ale chyba oprócz wyrachowania, cała reszta pasuje i jeszcze pare rzeczy bym dodała)

wiesz, czego chcesz i jesteś pewna siebie - to dobre cechy. Ale dopiero, gdy się doda do nich wyrachowanie, brak skrupułów i makiawelizm - to tworzy sukę.

To chyba nie jestem aż taka zła :-) to dobrze, bardzo kocham zwierzęta :P (nie wiem, co to ma do rzeczy ale chciałam to zaznaczyć)

suka też zwierzę

Buahaha, no w sumie racja ;P czyli zdania są spójne hahaha

ja pedole, wez uzywaj prostszych slow - tu sa ludzie po zawodowkach

no wlasnie, ludzie po zawodówce nie są na tyle mądrzy aby wiedzieć co to oznacza, ani nigdy nie wpadną na pomysł aby sprawdzić to w google.