Witam ;-)
Zbliża się wiosna, lato. Więc postanowiłam zapewnić mojej skórze jak najlepszy wygląd po zimie.
Jak w temacie:
1. Poszukuję balsamu, który będzie działać ujędrniająco ale jednocześnie będzie nawilżał.
Używałam balsamu z Garniera ale skóra była dosyć sucha po nim.
2.Balsam poprawiający kolor skóry? Nie mam na myśli samoopalaczy itp. Może być rozświetlający itp.
3. Fajny peeling do ciała? Zależy mi, aby miał dosyć grube drobinki, niestety większość peelingów ma zbyt małe i nie działają one tak jak powinny
4. Jak Wy zamierzacie przygotować skórę przed wiosną i latem? Po zimie wygląda ok, czy jest poszarzała i taka 'nijaka'?
Pozdrawiam. :-)
lista tematów
Balsam ujędrniająco - nawilżający. strona 3 z 4
Konto usunięte: poważnie - jest również balsam arbuzowy z tej samej serii i on jest antycellulitowy.
nie no, antycellulitowego to ja nie potrzebuje, ale w sumie jak bedzie pachnial slicznie to moze i tak kupie

przyznaj sie, ile cie placa

Konto usunięte: chyba przesadziłaś u mnie peeling curkowy z Bielendy kosztuje 39 zł chyba jedno zero Ci sie dopisało
noo, noo 0 się dopisało.. jestem już trochę wypita


Konto usunięte: jak robisz peeling tym czyms dzien w dzien to wątpie żebyś miała co ścierać
jak brakuje Ci wrażeń to dokup sobie z serii kokosowej obiecuje Ci, że zesrasz się z gorąca(bo pobudza komórki tłuszczowe) jakie wytwarza ten peeling.
no wlasnie ja robie 3-4 razy w tyg i dlatego chyba

Konto usunięte: ja się zastanawiam skąd ta dziewczyna wpadła na taki pomysł .. na pomysł takiego .. zniszczenia sobie tak cudownego dnia.
Masakra

ja zastanawiam sie nad swoim makijazem?
bede miala biala suknie ze srebrnymi dodatkami i chyba chce sama zrobic makijaz
jaki kolor na powiece bys polecila?
mam niebiesko-szaro-zielone oczy

jak pójdziesz do kosmetyczki czy do wizażystki od razu Ci powiem że ona nie użyje innych kolorów jak beżowych/jasnosrebrnych (niemieniących się by w aparacie to się nie odbłyskało)/jasno różowych .. szarych. na pewno nie zrobi Ci smoke eye które zapewne lubisz..
Chyba że robisz sobie sama to wtedy inna historia.
Rób tak bylebyś nie wyglądała jak ta laseczka* ze zdjęcia u góry. Nie wiem skąd wpadła na pomysł malowania górnej powieki kolorowych cieniem .. ale c.. XD
fajny jest cukrowy garniera, z serii z której wkleiłaś balsam. zawsze go kupuję bo świetnie pachnie i mimo ceny naprawdę wygładza skórę.
cuuuuuuuudowny jest peeling thalgo, nie pamiętam nazwy dokładnie, ale chyba słodko-słony, ale na pewno coś ze słonym

obecnie mam ten garniera, stenders'a i lush bo lubię używać na zmianę.
Dla mnie makijaż ślubny czy też fotograficzny ma być taki żeby ta Panna Młoda wygladała tak jakby ona chciała ( w końcu to jej dzień) + ma to wyglądać ładnie na zdjęciach. A nie tak jak to wyżej zaprezentowałam.
Dla mnie np. głupotą byłoby robienie ekstremalnie jasnego makijażu dla osoby która nosi okulary i ma wadę 'dalekowzroczność'' Przecież osoba wtedy wyglądałaby jakby miała wyłupiaste oczy jak żaba. Dlatego uważam, że bardzo fajnie sobie salony wymyśliły 'próbne makijaże' i nie uważam tego za stratę czasu czy pieniędzy.
Wtedy możesz ostro negocjować z makijażystą i możesz nadmienić że czujesz się 'nieubrana' gdy nie masz zaznaczonych oczu .. Zapewne zaproponuje Ci coś pośredniego. Walcz do upadłego na to jak chcesz wyglądać na własnym ślubie.
A zdjęcie wyżej nie chce mi się otworzyć a nawet adres nie chce się skopiować. :D