Mam biały płaszczyk, który ma plamki. Nie wiem od czego, bo to zasługa mojej mamusi wygląda jak plamki rdzy koloru lekko pomarańczowego... szkoda mi płaszczyka, bo sporo kosztował i wyrzucenie go na śmietnik, to ostateczność.
Czy wybielacz może sobie z nimi poradzić?
Macie na tego typu plamki jakieś sposoby?
Jak nie znikną, to może zmienią barwę by były mniej widoczne....
Myślałam o przyklejeniu łatek tam, ale choćbym nie wiem jak kombinowała wygląda to tragicznie. Plamki umieszczone są zaraz za kieszenią na boczku z lewej strony. Torbę noszę z prawej, gdyby było na odwrót, to pewnie torba by mi jakoś pomogła ;p
Hilfe...
lista tematów
Wybielacz.
Zależy z czego to plamki
Na początek bym spróbowała vinisha w granulkach i trochę potarła w tym miejscu, zostawiła na jakąś godzinę, dwie
A co do łatek, w pasmanteriach, na allegro jest bogaty wybór różnych naszywek, można nawet dopasować je kolorystycznie- jakiś kwiat lub motyl wzbogacony odrobiną cyrkonii.. bo rzeczywiście jak nie zejdą to te byłoby mi go szkoda po prostu szurnąć do śmieci
No nie wiem :rozkłada rączki:
Konto usunięte: Na początek bym spróbowała vinisha w granulkach i trochę potarła w tym miejscu, zostawiła na jakąś godzinę, dwie
No właśnie nie jestem do niego przekonana. Może coś z chemii niemieckiej? Podobno dobre mają...
Konto usunięte: A co do łatek, w pasmanteriach, na allegro jest bogaty wybór różnych naszywek, można nawet dopasować je kolorystycznie- jakiś kwiat lub motyl wzbogacony odrobiną cyrkonii.. bo rzeczywiście jak nie zejdą to te byłoby mi go szkoda po prostu szurnąć do śmieci
To już by była ostateczność.
Hmmm nie mam już metki. Nie znam się na manometriach. Kupiłam go w New Yorker i jest dość gruby także nie powinien się zniszczyć przy wybielaczu.
to są "świeże plamki" czy nie?
poza tym on jest taki "śliski" czy po prostu z grubszego materiału?
ja w sumie na początek spróbowałabym po prostu płynem do mycia naczyń, jak nie zejdzie to pralnia chemiczna i tyle. Zupełnie nie rozumiem w czym problem..
Stare są

Gruby, sztywny z podszewką. Zrobię jutro zdjęcie ;)
Tricia: ja w sumie na początek spróbowałabym po prostu płynem do mycia naczyń, jak nie zejdzie to pralnia chemiczna i tyle. Zupełnie nie rozumiem w czym problem..
A pewnie w tym, ze pralnia kosztuje, a może nie pomóc ;]