Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 |
BluzgometrTM: 26
massacre
18 сентября 2012
To chyba powinnaś potwierdzać, a nie obalać? ;)
Takie tam stylistyczne czepialstwo.
Fajny blog, szkoda że nie dla mnie. Większości marek u mnie nie ma... Poza tym wychodzę jednak z założenia, że droższe nie zawsze ale jednak zazwyczaj jest lepsze :D
W każdym bądź razie powodzenia czy co tam sie życzy, bo ja zielonego pojęcia nie mam po co sie takie blogi prowadzi :)
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
BlondSzatynka
18 сентября 2012
massacre: Poza tym wychodzę jednak z założenia, że droższe nie zawsze ale jednak zazwyczaj jest lepsze :D
Czasami tak, czasami nie. Nie ma czasami odpowiedników tych droższych kosmetyków a ja mam to do siebie, że nie będe kupować podróbek na allegro.
Hoshiko
18 сентября 2012
Kiniowska: A, takie to u mnie okupują szufladę biurka.
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 |
BluzgometrTM: 26
massacre
18 сентября 2012
Ale ja nie mówię o podróbkach :D nie używam podróbek, używam te droższe i te tańsze i uważam ze jednak tendencja idzie w tym kierunku, że droższe DLA MNIE kosmetyki zazwyczaj są o wiele lepsze.
Masz racje, że nie zawsze, ale tego nigdy nigdzie nie napisałam. Ostatnio na przykład kupiłam podklad Bobbi Brown i uważam to za stracone pieniądze, bo mogę dostać lepszy za dwa razy mniej. No ale wyjątki od reguły muszą być :)
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
BlondSzatynka
18 сентября 2012
massacre: Ale ja nie mówię o podróbkach :D
Tam u siebie to masz bardzo dobry dostęp do tych wszystkich lepszych marek.
A w Polsce większośc Polek odpala Allegro .. i potem wierzy w to, że ma oryginał.
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 |
BluzgometrTM: 26
massacre
18 сентября 2012
W takim przypadku mój wybór byłby prosty i nie jarałabym sie gownem zawinietym w sreberko i wystawionym na Allegro ;)
Z reszta za moich czasów w Polsce były tylko kosmetyki Bell i żylam
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
BlondSzatynka
18 сентября 2012
bylo Bell i ta ta ... JOKO :D
dobra ide spać bo jutro biore się za modernizacje bloga XD
TylkoMnieNieOlej
18 сентября 2012
mhm.
tak no...
pijana
19 сентября 2012
Konto usunięte: BlondSzatynka
Ech, do Biedry nawet nie miałabym czasu iść, tylko galeria (Super-Pharm i Rossmann) albo centrum (Rossmanny, niebawem Hebe) :C A dobre składowo te Timoteje ?
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 |
BluzgometrTM: 26
massacre
19 сентября 2012
Konto usunięte: bylo Bell i ta ta ... JOKO :D dobra ide spać bo jutro biore się za modernizacje bloga XD
Nie kojarze Joko, ale nie było Biedronki i supermarketów, jedynie drobne osiedlowe drogerie np i na cała Gdynie może był jeden Rossmann. Wtedy to było wyzwanie żeby coś znaleźć i się tym pomalować xD
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 |
BluzgometrTM: 26
massacre
19 сентября 2012
Psyche30: massacre:Z reszta za moich czasów w Polsce były tylko kosmetyki Bell i żylam
Nie pierdziel, vipera chyba też wtedy juz była :P
A była faktycznie :D
I jeszcze pare innym firm, których nazw nie pamietam :D
Pamietam, ze w drogerii u mnie na osiedlu były jedynie pomadki o babcinych kolorach -,-
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail