TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 777 z 1977

Czyli hulaj dusza - bana nie ma

Może i masz rację, ale dla mnie pies musi być jak pies a nie kot.
Czasem już nie mogę patrzeć na to co niektórzy ludzie wyrabiają z tymi psami. Fryzjerek, ubranka itp itd

Wiesz akurat pielęgnacja włosa tego psa to bardzo istotna sprawa aczkolwiek ludzie wydziwiają z fryzurami. To fakt.. A ubranka no też są potrzebne bo pieski nie mają podszerstka jak normalne psy i marzną. Mojej kupiłam bluzę, taką zwykłą psią a nie jakąś fikuśną. Zresztą i tak jest za mała żeby ją nosić

No ale różne kokardeczki i ozdoby tego typu to już przesada. Przez to naprawdę patrzy się na tego psa jak na żywą maskotkę.

Oj no kokardki na główce to taki charakterystyczny znam tej rasy, co zrobic. :-) to są psy wystawowe. Taki wymóg.

patologia, pies to pies a nie zabawka, ale co się dziwić, jak niektórzy z dziećmi podobne cuda tworzą.

o wlasnie, tak jak w tych malych pieknosciach, ja piedole

wysłałam znajomemu foto psa, takie z daleka jak sie bawi
a on odpisal
to kota tez masz?
a ja mu ku.wa to jest pies!!!

Dla mnie Yorki to zwykle kundle - ale jestem zdania, że nie każdemu musi się ten pies podobac.

koty są spoko ;).

do CZARODZIEJKI Z KSIĘŻYCA jak te lakiery l'oreala? byłam wczoraj w rossmanie i kolory mnie urzekły! niektóre podobne do O.P.I, a cena 3 razy mniejsza więc będę brała od razu kilka, ale nie wiem czy warto? + już za pędzelek, ale jak z jakością i ile warstw? szczególnie w jasnych odcieniach

moja koleżanka ma mix yorka z jamnikiem. to dopiero jest tragedia! yorki by ci się zaczęły podobać gdybyś to zobaczyła

moja koleżanka ma yorka znaczy sie suczke. Opuchła - myśleli, że coś jej się stało a tutaj rodowitka puściła się z pierwszym lepszym.

Szczeniaki małe były podobne do yorków małych - potem się wydało z kim się puściła bo jak urosły to podobne były do sznaucera miniaturki :D.

Oj tak. W ogóle wkurza mnie ta moda na kupowanie dzieciom Yorków na komunie/urodziny czy inne okazje. Nie każdy nadaje się w ogóle do tego by mieć psa.


Kundle to chyba najmądrzejsze psy świata.


Wiem,że koty są spoko, lubię. To był tylko taki przykład,że pies to ma wyglądać jak pies a nie jak kot.

I najładniejsze - i fenomen tego gatunku - NIE MA KLONOW :P

nienawidzę sznaucerów. mój sąsiad miał sznaucery ZAWSZE. jeden zdychał i kupował następnego, oczywiście tylko suki o imieniu sonia. jedne z głupszych psów na świecie. małe to, a szczeka na wszystko, nawet na wiatr.
mój pies szczeka tylko jak musi, co jest wielkim wydarzeniem.


mój wygląda bardziej groźnie niż nie jeden pies.

W klatce obok jedna babcia na emeryturze kupiła sobie Yorka - też szczeka na latający papierek.
Zresztą ta rasa jest taka .. bym powiedziała dwojaka.
50 % tych piesków szczeka na byle co i się rzuca.
a 50 % podlatuje pod każdego byle żeby być głaskanym.