TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 853 z 1977

Czyli hulaj dusza - bana nie ma

nie zdziwiła bym się, aczkolwiek ja w lumpach nie szukam koniecznie markowych rzeczy

ja nie mam pojęcia bo nie chodzę i nie kupuję w lumpeksach, ale tak mówili pracownicy.
nigdy nie umiem się odnaleźć. najbardziej bym chciała w sklepie usiąść sobie na fotelu i żeby mi pokazywali wszystko - może kiedyś, jak będę obrzydliwie bogata.

Po prostu nie pasowała by mi Niech ktoś ma i się cieszy ;)


No domyślam się


Wlaśnie :) Tak się niektóre potrafią zmalować i wystroić, że nawet ja wyglądam młodziej


Nie wiem. Nie znam się i rzadko wchodzę :) Wyglądała bardzo dobrze. Ale wydaje mi się, że jak coś jest ze starej kolekcji i nikt nie chciał normalnie kupić, to może do lumpeksu trafić. No ale pewności nigdy nie ma.

a to może był program zawody24?


ja kiedyś też nie umiałam, co lepsze wkurzały mnie jakikolwiek odwiedziny tam, ale koleżanka zaszczepiła we mnie instynkt "łowcy" i raz na jakiś czas lupie sobie poszperać :P

widziałam to ale moim zdaniem to dotyczy tych lepszych lumpów, bo ja np dzisiaj byłam w takim gdzie ciuchy walają się po podłodze wręcz i nikomu nie chciało by się metek doszywać, bo wszystko jest za grosze a ciuchy latają pod sufitem.


więc wysyłaj cv!

to było to!


tak, ale ciuchy do lumpeksów trafiają z tych koszy które stoją na ulicy. ja bym nie wrzuciła tam oryginalnej koszuli. wolałabym ją oddać do komisu żeby sprzedać chociażby za 100zł, ale oddać za darmo oryginalny ciuch warty dużo, dużo więcej? zważywszy na to, że to i tak jest inna jakość i w większości są to ponadczasowe ciuchy

najpierw muszę zaktualizować:P

a żeby być merchandiser'em trzeba mieć doświadczenie w branży czy niekoniecznie?

to widziałam zajawkę tego odcinka, ale niestety nie obejrzałam:/

nie wiem, nie szukam markowych rzeczy celowo, po prostu czasem coś się przewinie przez ręce. lubię pobuszować po ciuchach bo można znaleźć coś niestandardowego/ innego a ja czasem lubię się dziwnie ubrać.

w internecie może jest ten odcinek

to zależy o jaki konkretne stanowisko Ci chodzi, bo znam takich VM którzy pracują tylko na sklepach czyli dekoratorów, znam takich, którzy siedzą w biurze i układają instrukcję oraz takich, którzy szkolą obsługę na sklepach oraz kontrolują wprowadzanie nowych ekspozycji oraz standardy

aż sobie poszukam w wolnej chwili:)

kurde, trzeba będzie sobie od października roboty szukać nie ma co.
mi najbardziej się podoba ten ostatni przez Ciebie wymieniony . nie znoszę pracy za biurkiem, muszę obracać się wśród ludzi.

w ogóle na tvn player w zawodach 24h było o lubelskich kanarach, ale tak patrze że już nie ma.