
Zastanawiam się nad zakupem korektora w kremie z Inglota - kolor zielony. Czytałam na jego temat opinie na wizażu i jakoś nie bardzo im ufam. Dlatego mam kilka pytań do osób które mają lub miały ten kosmetyk.
1. Czy korektor dobrze kryje pryszcze i inne zaczerwienienia (podrażnienia, rumieńce itp.)?
2. Czy po nałożeniu ładnie "stapia się" ze skórą?
3. Jak zachowuje się w cieplejsze dni (spływa czy nie)?
4. Czy podkreśla suche skórki?
5. A może znacie korektory innych marek, które dobrze kryją zaczerwienienia? Cena maks. to 30zł :)
Pozdrawiam :*