Co sobie ostatnio kupilas/es? strona 525 z 616

Milo byloby, gdyby ten temat zostal na stale przyklejony

Jaeger sukienki zazwyczaj ma za £200-300 :ziober2;

żel micelarny do twarzy i czerwone balerinki ze stradivariusa

żel micelarny do twarzy i czerwone balerinki ze stradivariusa

Kolejna kolorowa rzecz (trzecia w tym tygodniu ) - naszyjnik "One size"/Republika Artystyczna

Ile kosztuje? Moja babcia ma tego tyle, że można byłoby zrobić :D

Normalnie 100 zł, ja zapłaciłam 40 :) Gdybym miała też bym zrobiła, ale wszystkie wieszaki mam bez tych oznaczeń rozmiarowych :C

Pedalski trochę. No ale co kto lubi.

@Gad, dla kobiety na zakupy po mieście w sam raz :)

@Gad, dla kobiety na zakupy po mieście w sam raz :)

Sąsiadka ma. W sumie fajny. No dobra może być.

- chusteczki odświeżająco-antybakteryjne (w Biedronce były/są, całe 1,50zł )
- kolczyki robaki/biedronki/łotewa
- odświeżający peeling z mikrogranulkami Kolastyna
- lakier do paznokci Lovely, nr. 383 (chyba komuś opchnę, kolor jednak nie taki jaki sobie wyobrażałam)
- puszek do pudru
- puder prasowany matujący Sensique, nr. 02 (promocja w Naturze, jest po 4zł )
- gruszkowy żel pod prysznic Lirene

też je mam ,są super:) szczególnie przydatne w naszych Polskich środkach transportu (wszędzie syf) no i gdy nie mamy jak i gdzie się odświeżyć:)


czy ktoś używa takich peelingów? czy opłaca się je kupić? widać jakieś efekty tzn wygładzają/oczyszczają cerę ? Trochę się jeszcze nad nimi zastanawiam ....

zastanów się parę razy nad zakupem tego auta;) (jeśli już tego nie zrobiłaś)

Swoich jeszcze nie otworzyłam, bo mam inne które chcę wykorzystać, ale racja - na wizyty w mieście są świetne. ;)

Używałam porzeczkowego - na zdjęciu 3. od prawej. Obłędny zapach. Opłaca się, bo dla mnie był dość wydajny jak za swoją cenę (5-7zł). Jakichś spektakularnych efektów nie zauważyłam, ale skóra była faktycznie gładsza, odświeżona, milsza w dotyku. Jako żel pod prysznic też się sprawdził. :P Do twarzy używałam gruszkowego (w innym opakowaniu) - efekt podobny j/w.

Ja ich używałam.. Dla samego zapachu i jako żel pod prysznic - ok. Ale jako peeling nie spełnia swojego zadania, drobinek tyle co kot napłakał, efekty mizerne, skóra niewiele gładsza.. Raczej miło pachnący gadżet do łazienki niż peeling :)