Siema
Każda nowa kolekcja spod reserved zawiera coraz więcej plastiku,a ich wzory pozostawiają wiele do życzenia.Natomiast w brandzie HM coraz bardziej pozytywnie, przyzwoite dzianiny jak na tą półkę cenową,wzory nowoczesne ale z pewną nutką smaku. Szczerze to współczuje ludziom kupującym w Reserved,totalna klapa.
Co sądzicie o nowych produktach Reserved oraz HM ?
Która marka jest lepsza wzorami,krojami,ceną ?
Reserved vs. HM strona 1 z 2
Dla mnie H&M to ciucholand z wyższymi cenami. W większości okropne materiały, brak wykończenia, pół przeźroczyste. Szmatowate takie. Nic stamtąd nie mam prócz jednego lakieru do paznokci. Prawdopodobnie zdania o nich nie zmienię.
Co do reserved za bardzo nie mam zdania, bo albo nic stamtąd również nie mam, albo mam raptem z 1-2 rzeczy.
W reserved mam kilka rzeczy kupione ze 2 lata temu,ostatnio nic nie kupuje.
Z HM nie mam nic - jest to moja opinia z produktów które oglądałem w sklepie.
w H&M interesuje się tylko działem dziecięcym, bo zawsze znajdę coś dla siebie :)
Podpisuje się pod tym.
Co do reserved, to dawno tam nie byłam oj bardzo dawno

Jakościowo Reserved duuużo lepszy niż H&M. W H&M musze się naszukać aby coś trafiło w moj gust, bo niestety śmierdzi hipsterami, ale coś znajdę. Z nowej kolekcji podoba mi się kamizelka - kupię. W Reserved nic mi się nie podoba, ale jak puszczą kolekcję czasem to obkupuję się jak nie wiem! Ostatnia taka rok temu była, rzeczy z postaciami bajkowymi, filmowymi. Ceny takie same chyba, chociaż jak jak kupuję w H&M sweterek cieniutki za 130 zł i po praniu robi się szmata to mnie krew zalewa.
Fakt,faktem że podczas przeglądania ubrań strasznie mnie ostraszyły ceny.
W moim miewaniu za wysokie jak na tego typu jakość.
Już wolę poczekąć i kupić coś w rabatach z innych firm.
Cottonfield hmm cud.
Ja jakoś nie lubię czekać na okazję, jak się uprę to w końcu i tak kupie, a później może nie być. Aczkolwiek.. wkurza mnie jak kupuje coś, a później widzę to przecenione na połowę ceny :D
W H&M ze sweterka za 130zł zrobił mi się szeroki w pasie z przykrótkimi rękawkami łach, spodnie za 180zł- po praniu dziura na tyłku od klipsa, na 2 parach legginsów to samo, ale tego nie reklamowałam bo przecież i tak nie chodzę z tyłkiem na wierzchu, następne legginsy za 50 zł wyglądają jak pidżama po praniu, bluzki wręcz z prześwitującego materiału. No ale teraz sobie upatrzyłam kamizelkę z jeansu - z tym chyba nie ma prawa się nic stać.
Ja również nie lubię,czekać ale zawsze stosuję metode jednej nocy czy południa wzgledem tego typu marek i uwierze mi ze potrafia zdziałać cuda,tym bardziej przy obecnych kolekacjach.Przewaznie decyduje,ze poczekam ew. na przece albo wybieram poszukiwania podobnego produkty z innych,lepszych jakościowo producentów.Strasznie mnie irytują sytuacje jakie opisałaś.Byłem żywym testerem sweterka za 120zł który po 3 praniac mi się skórczył i tutaj uwaga o 8cm! Jest to dla mnie straszne nieporozumienie,szczególnie,że mowa tutaj o polskich firmach które bądz co bądz produkują w chinach,ale dobrze wiemy,że w CN można najprawdę produkować dobre rzeczy. Strasznie się zawiodłem nad Reserved.
Z obu firm mam trochę rzeczy, więcej chyba z H&M. W obu muszę się nieźle naszukać żeby znaleźć coś w moim guście. Ale jakościowo wg mnie wygrywa Reserved.
H&M straszny szajs. Kupuje tam tylo jak sa przeceny np za 3-5 €. Jak sie zniszczy po praniu to i tak nie ma czego zalowac.
Kupilam tam chlopakowi szalik i sweterek jakies1,5 roku temu. Powiem szczerze, ze jestem mila zaskoczona. Nic sie z nim do tej pory nie stalo. Caly czas wyglada jak nowy. A koszulka z H&M pff :/ po kilku praniach w 30° porozciagana i ogolnie nie nadala sie do uzytku po 3 praniu. Takze jakosciowo na pewno Reservd wygrywa. Jak chcesz dobra jakosc to polecam S.oliver albo Esprit bo w H&M na 100 % takiej nie znajdziesz mimo wysokich cen.
W H&M praktycznie nic nie kupuje.
Jak wyzej napisala Aga:
a i w ciucholandach trafiaja sie czasem rzeczy ladniejsze i lepsze jakosciowo :)...
Co do Reserved swego czasu mialam stamtad mase ciuchow, ale osattnie kolekcje jakos nie szczegolnie przypadaja mi do gustu...
Z tej obecnej spodobala mi sie jedynie sukienka, pewnie kupie sobie na impreze andrzejkowa...
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)