Czy powiększony węzeł chłonny musi oznaczać świnkę?
Z prośbą o ratunek strona 1 z 2
nie musi... przeczytałam trochę tu:
http://www.poradnia.pl/powiekszone-wezly-chlonne-na-co-wskazuja.html
nie wiem czy pomoże, możliwe że już przeczesałas internet na ten temat.
może , ale nie musi .
Okazywanie miłości nie jest bezpieczne, a dążenie do intymności jest ryzykiem .
Może. Przecież powiększenie węzłów chłonnych może oznaczać wszystko, skąd akurat pomysł na świnkę?
Nie bez powodu mają one swoją nazwę. Gdy organizm styka się z syfami z otoczenia, które w ten organizm wnikają, otrzymuje on info o tym i zaczyna z nimi walczyć. A węzły chłonne te drobnoustroje pochłaniają.
Nie jestem pewna na 100% jak to się dzieje tam dokładniej, więc nie będę pisać bzdur, to i tak zbędne.
Idź do lekarza po skierowanie na badanie krwi, wykaże ono czy ilość limfocytów jest nadmiernie wysoka i jeśli tak, to poprowadzi Cię dalej, choć równie dobrze może się to wiązać z obecną pogodą. ;)
A miałaś świnkę w dzieciństwie? No i który masz powiększony? ;)
Jak się niepokoisz to poobserwuj go przez tydzień, a potem zrób sobie badanko krwi, zaszkodzić- nie zaszkodzi. Chyba, że samego pobierania krwi obawiasz się bardziej, ale tu chyba wystarczy takie z palca. W tych lepszych ośrodkach mają takie fajowe urządzonka, które się naciska i robią pyk i prawie po wszystkim, a nie tymi igłami

No właśnie nie miałam. A powiększony prawy.
Nie no co Ty, ja krew oddaje do krwiodawstwa to pobierania się nie boję ;p
Rozumiem, że szyjny, bo węzłów chłonnych jest pierdylion, w tym mówiąc wierszem- pod pachami i między nogami
Ech, też chciałam oddać krew, ale jestem za niska i za chuda.
To tak jak mówiłam, jak coś za długo będzie bez zmian to badanko krwi. A tytuł tematu brzmiał tak alarmująco