Upadł mi plackiem, tzn ekranem na chodnik. Ekran wygląda masakrycznie, jakbym w niego młotkiem przywaliła.

Nie jest to usterka techniczna, więc to że jest na gwarancji, nikogo obchodzić nie będzie.

Telefon fajny, z dużym ekranem, taki jakie lubię.
Z tego co widziałam, w necie chodzi tak przeciętnie za 600zł.
Ile wyniesie mnie naprawa, wymiana ekranu?
Opłaca się w ogóle go naprawiać?
Pozdrawiam.
