margotka: oraz czy jesteście z siebie zadowoleni czy też nie
Jako że wyniki pisemnych dopiero 30 czerwca,nie mogę jednoznacznie stwierdzić.
Mam przeczucie,ze na polskim oraz angielskim podołałam. Ale to tylko przeczucie.Gorzej z Wosem,gdzie istnieje 50% szansy ,że nie zdałam.
Ustne do zaakceptowania; polski-20,angielski -16,co uważam za moją osobistą porażkę.
To by było na tyle.Jednakże nie mogę mieć do nikogo pretensji. W tym roku moje 'obiboctwo' i lenistwo osiągało apogeum,owocując w ten sposób w wynikach ;-)