RELACJE Z MATURY PISEMNEJ strona 215 z 256

Moi Drodzy...

w tym temacie proszę umieszczać wszystkie relacje dotyczące matury...

i nie zakładać nowych tematów, bo zostaną zamknięte!

piszcie jak było?
co było?
oraz czy jesteście z siebie zadowoleni czy też nie
etc.

Powodzenia!!! przecież wszystko wiecie...

patrz a wydawało sie, ze Ty wszystko masz a ja musiałam wszystko na szybko załatwiać:/
ehh


Jak nie będzie to ich opieprz... ciężko im ruszyć dupę i zrobić coś co zajmie im max godzinke:/

no dokładnie:) cóż za ironia losu :P


lepiej ich opieprzę jak odbiorę bo jak się wkurzą to mi to za tydzień dopiero załatwią ;/

w sumie racja... nigdy nie wiadomo co urzednikom odwali...

no z nimi jak z nauczycielami.. chociaż też za bardzo afery nie mogę robić bo to wszystko mają zgodnie z tymi choojowymi przepisami;/

no dobra przepisy przepisami, ale skoro wiedzą, że ci zalezy bo potrzebne do szkoły to mogliby się streścic...

też fakt... ale co ich obchodzą inni ludzie;/

ah... same problemy mamy z tym akademikiem.. ja nie wiem.. jakies pechowe...
teraz w nagrode musimy ten sam dostac :D

no same problemy.. ale nie mamy najgorzej, Bober z Hyde ma tego tyle do wypełniania że coś strasznego, w porównaniu do dokumentów wymaganych u niego to mamy lajcik:P
no a jak tego samego teraz nie dostaniemy to się wkurzę... hmm jeśli uda mi sie w piątek jechac z tymi papierami to może nawet się zobaczymy:D

nie wiem.. nie znam :D


raczej nie... bo moja komisja siedzi od 18 do 19 ;]

no tak, Ty czatowa jesteś


no to ja mam trochę lepiej... moja od 10 do 14, a tak ciężko się zmieścić w jednej godzinie

własnie ;P Ty znasz forumowiczów ja czatowiczów :D


No nie jak przed 18 tam będe to dam radę... ale dziwne godziny sobie wybrali...

no właśnie:D


beznadziejne... ale przynajmniej dojedziesz spokojnie :P

no... mój ojciec tylko trochę szybciej z pracy się wyrwie :) szkoda, że jutro nie może bo chciałabym mieć to już z głowy...
teraz jeszcze tydzień z niecierpliwością czekać na listę...

no dokładnie... ile stresu przez samo załatwianie papierów;/

W ogóle to chciałam oznajmić, że ja się zgubie w Gdańsku :D