Polski. Matura :) strona 28 z 47

No to maturzyści jak tam po?
Jak oceniacie poziom? Łatwa/trudna ?
Jeżeli chodzi o mnie podpasował mi Świętoszek :)
Jedyna lektura, którą przeczytałam przez całe liceum

Bez sensu to.
Adekwatnie czyli stosownie, wiec po co cokolwiek dodawać.
Kazdy to zdanie rozumie inaczej ale nie.

I jeszcze napisałam, ze Kleant był bratem Orgona.
Poległam

Polski rozszerzony jednego dnia z podstawą to głupota, ale matematyki dwie jednego dnia to dla mnie kretynizm okropny. Jutro mi chyba czaszka eksploduje.

nigdy w życiu!
a jaki masz temat??

Ty, do jakiej klasy do 34 chodziłeś, bo z tego co patrze to Ty mój rocznik : >

Nikt mi ich nie zabierze :D

zajeb.. cie. pisalam tez o ZLAGROWANIU LUDZI. :Mamooooooooooooooooo ;((((((((

ale to to samo. że moralność upada etc :>

To matmy też trzeba dwie napisac
Zgłupieli, normalnie zgłupieli.

Ja też na dzienne, ale płatne. Nie ze względu na słabe wyniki czy coś, ale ze względu na kierunek.

nawet mi nie mow ;((

A podobno najgorsze, co może spotkać człowieka, to spełnienie jego marzeń

Piszesz matmę rozszerzoną? :O

Literacki obraz małżeństwa. Więcej problemów czy radości? Rozważ, analizując postawy wybranych bohaterów literackich.
Udowadniam tezę, że małżeństwo jest źródłem cierpień i rodzinnych tragedii. Makbet jakoś bardziej mi pasował niż Świętoszek.

czyżby mieli problem z 13 zadaniem ? ;>

dawno juz to mówiłam

myslisz ,ze zalicza ?
ale o Tych NIEMCACH ;(