W zawiązku z tym, ze na Forum coraz częściej pojawiają sie tematy o tym czy można poznać swoja druga polówkę przez neta np na Forum, albo czy miłość na odległość jest możliwa i czy takie związki maja przed sobą jakąś przyszłość, z myślą o tych, którzy chcą podyskutować o tym zakładam ten temat :).
Możecie tutaj dyskutować na temat znajomości nawiązywanych poprzez internet. Zdarzyło Wam sie kiedyś w taki sposób z kimś umówić? Czy ta znajomość przetrwała - jesteście dobrymi przyjaciółmi, para, a może taka randka okazała sie totalnym niewypałem? Nawet jeśli nie macie za sobą tego typu doświadczeń to raczej każdy z Was ma wyrobione zdanie na temat takich znajomości - ten temat to miejsce dające Wam możliwość podzielenia sie z innymi Forumowiczami Wasza opinia. Jak sadzicie, czy można poznać miłość swojego życia przez internet, a może waśnie jesteście przykładami na to, ze to jest możliwe? :)
W temacie można rozmawiać również na temat związków na odległość... Razem, a jednak z daleka od siebie... Czy dzielące zakochanych kilometry nie wpływają destrukcyjnie na związek? Czy taka miłość ma szanse przetrwać? A może sami jesteście / byliście w takim związku i chcielibyście podzielić sie swoimi doświadczeniami?
lista tematów
miłość w necie / miłość na odległość strona 111 z 130
Nie mam czasu nienawidzić ludzi, którzy mnie nienawidzą,
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
lepiej w realu niby ale takich portali jest wiele np.ten http://randki.ovh
mysle że warto próbować przez portale randkowe.
mysle że warto próbować przez portale randkowe.
Hm zalezy od tego jakie podejscie ma druga osoba czy jest wierna czy nie zwiazki.na odleglosc moga przetrwac ale trzeba sie starac zeby wytrwac w takim.zwiazku .
Znalem z internetu pewna dziewczyne, rozmawialismy okolo 4 lat na skype, smsy itp. Po tych 4 latach uciekla do mbie z domu, bylismy razem 2,5 roku, razem znaczy odwiedzalismy sie co kilka-na kilka miesiecy. W koncu przeprowadzilem sie do niej.. Rok czasu mieszkalismy ze soba i sie wszystko posypalo. Zaczelo sie walic od kiedy mielismy siebie na codzien, od pierwszych tygodni mieszkania razem bylo coraz gorzej. Moze i milosc z internetu jest mozliwa, ale w moim wypadku po niej zostala tylko wewnetrzna pustka i tesknota, jeszcze wieksza niz po jej pierwszym przyjezdzie do mnie.


