Zaciekawił mnie pewien artykuł na jednej stronie internetowej na temat związków i relacji damsko/męskich.
Opiszę to w skrócie.
Doczytałam się ciekawych treści, a mianowicie, że mężczyźni są niezadowoleni ze swojego życia i nie wiedzą czego chcą.
Albo też są niezadowoleni, zmęczeni i zrezygnowani oraz brakuje im motywacji.Nie wiedzą czego chcą a jak chcą to dbają o siebie zbyt nadmiernie ... tak jak o wygląd. Po co? Na co? Cieszyć się najlepiej z tego co się ma :D
Co ciekawe! Doczytałam się, że ich obecna sytuacja życiowa dużo zależy od ich rodziców, czyli jak ich wychowywano.
Jeżeli matka jest nadopiekuńcza oraz zabiera jego przestrzeń życiową i wszystko robi za niego, to i synek nie potrafi sobie poradzić w przyszłości. Jeżeli nie ma matczynej miłości i mężczyźni wokół są agresywni to dziecko w przyszłości również będzie nieczuły i agresywny. Natomiast jeżeli chodzi o relacje z ojcami to jak jest dużo przemocy to w przyszłości dziecko by uchronić partnerkę również przed przemocą - będzie się bronił wycofaniem i zamykać niestety będzie w sobie ... co jak co, może również przerodzić się w przemoc. Dlatego bliskość z ojca z dzieckiem jest równie ważna jak z matką!
Teraz żeby nie było... że nie napisze o kobietach.
Otóż.
Kobiety poszukują mężczyzny uczuciowego, który zrozumie potrzeby kobiet i będzie wyrozumiały oraz opiekuńczy ... - jak dobra matka samarytanka :)
Ależ i oczywiście potrzebują mężczyzny, który wie czego chce od życia ma silna osobowość i jest lojalny. Także powinien być decyzyjny, silny i potrafi postawić na swoim - Jak Rambo i Sylwester Stallone :p
Teraz tacy są na wymarciu, a świat od nich oczekuje czegoś zupełnie innego, dlatego też nie są jeszcze przystosowani do codziennej rzeczywistości, która ich przytłacza. Kobiety uciekają od wiecznie przytłoczonych życiem mężczyzn, którzy nie wiedzą czego chcą, bo Ci najczęściej szukają czegoś odmiennego od stabilizacji zamieniając na przygodny seks - ale nie tylko o to chodzi. Faceci są wygodni i nie chcą problemów.
My kobiety popadamy we w frustracje i stajemy się przewrażliwione, gdy mężczyzna wykorzysta albo zostawia dla innej albo nie wie czego chce... ehhh. Mężczyźni uciekają od takich kobiet - przewrażliwionych desperatek.
A może to dla samej adrenaliny? Kto wie...
Wbijajcie na linka, który wszystko dokładnie opisuje : http://www.sympatiaplus.pl/artykul/2067,tesknota-silnej-kobiety-za-silnym-mezczyzna.html?utm_source=onet.pl&utm_medium=referral&utm_content=tesknota&utm_campaign=trescired_1026
czego tak naprawdę oczekują mężczyźni od kobiet i kobiety od mężczyzn?
Co znaczy sformułowanie, że mężczyzna
Tak na moim przykładzie, można powiedzieć że wiem czego chcę, ale i nie wiem czego chcę od życia.
Nie wiem czego chcę od życia, gdyż zwykle zanim podejmę jakąś ważną decyzję to rozważam wszelkie za i przeciw oraz daję sobie na to pewien czas. Natomiast jak już się na coś zdecyduje to jestem wierny oraz lojalny i w tym sensie, chyba wiem czego chcę???
Zgadza sie ^
To już trochę socjologiczny temat... Równie ważne są wzorce wyniesione z życia rodzinnego jak i otoczenie w ktorym obecnie żyjemy. A niestety jest ono rozpuszczone, płytkie i wygodne. Dlatego też cechy które są kluczowe powoli zanikają...
Juz nie wspomnę od trwającej kilka dobrych lat masowej feminizacji społeczeństw ;>
Kobiety również uciekają od przewrażliwionych desperatów ;D
Tutaj akurat to dziala synchronicznie
Dokładnie tak :) pełno tu takich na fotce i z gołymi kundziami pokazują się w wiadomościach
mentalni cyber ekshibicjoniści
W temacie siedzę nie od dziś . Hmm fajnie , że ktoś sięga po tego typu artykuły i interesują go te sprawy . W sumie jak świat długi i szeroki tak tyle może być interpretacji tych czasem skomplikowanych relacji. Nie można jednoznacznie określić przyczyny takich zachowań w przypadku facetów jak i kobiet. Czasem spotykam się z określeniem wojna płci . Początkowo wiele programów , książek opisywało ten system w ten sposób . Ciągła konkurencja o dominację w związku i każdej wspólnej relacji , wzajemne obwinianie na zasadzie facet jest taki , kobieta taka . Na przestrzeni XXI wieku powstało wiele stereotypów na ten temat dotyczących wyglądu , ubioru , upodobań . Osobiście sam cały czas się przyglądam sprawie na podstawie kolegów , koleżanek , przyjaciół i normalnych ludzi .
W moim przypadku dziwnym trafem motyw "prawdziwego mężczyzny " przewija się regularnie co jakiś czas i to nie chodzi o telewizję czy czasopisma . Paradoksalnie mój temat maturalny dotyczył właśnie tego problemu "Prawdziwy mężczyzna na przestrzeni wieków kiedyś i dziś..." , dwa lata później do mojej ręki trafiła książka Eldridge'a " Dzikie serce mężczyzny " , wielokrotnie znajomi mnie pytają co to znaczy być mężczyzną, często na ten temat rozmawiałem z dziewczynami . Hmm sam do końca nie wiem . Wiem ,że dziś jest łatwiej powiedzieć który z nas to jeszcze niedojrzały chłopiec , który jeszcze mimo 30-stki ma ochotę jeszcze się pobawić . Media mówią nam ,że to nic złego , być niezdarą , leżeć w kanapie z zadartymi girami trzymając pada .
Jest bardzo dużo prawdy w tym co napisałaś o relacjach w rodzinie . Z tym że wielu z nas myśli ekonomicznie , mogłoby się wydawać ,że mieszkanie z rodzicami to obciach ale dziś życie jest drogie więc średnio 1,5 zostawiasz na opłaty plus czynsz ,a masz jeszcze jedzenie i coś musisz poza tym ogarnąć . Wydaje się to wygodne ale jeżeli pomyślisz dzielę wydatki na 3 wtedy płacisz 500 zł , masz opcję studiowania , wakacji . Jednak warto mieć tą świadomość kiedyś pojawi się facet , kobieta i trzeba wtedy powiedzieć sorry mamo ale na mnie pora , muszę założyć swoją rodzinę . W tym momencie moim zdaniem kobieta powinna zwrócić uwagę na to czy facet całkowicie przecina "pępowinę " czy tylko się oddala na chwilę aby w razie czego krzyknąć ,a mamusia będzie . Jednak często jest tak ,że mimo iż jesteś "pod kloszem " to życie potrafi pokazać pazurki .
Ale nie uzależniajmy wszystkiego od rodziców . Wiele zależy od nas samych , od tego co przyjmiemy za swoje zasady , jeżeli wpajają ci ,że kobiety są złe to tak je będziesz traktować , jeżeli widzisz częste patologiczne obrazy gdzie kobieta traktowana jest jak facet i również ją się uderza ( dosyć częste zjawisko w dzisiejszym czasie ) to nie będziesz robić niczego innego .
Tu nie chodzi o autopromocję ale na swoim koncie mam kilka sytuacji w których interweniowałem , gdzie facet obrażał lub uderzył kobietę , nie pozostało mi nic innego aby wyrównać szanse... Bardzo często były to obce zupełnie nieznane mi osoby .
Nigdy tego nie zaakceptuję i będę akceptować . Jak to pewna postać powiedziała " Zło jest złem mniejsze bądź większe nie ma różnicy " , " wiecznie okrakiem na płocie nie można siedzieć zawsze przychodzi moment , że trzeba wybrać stronę "
Być może mam przestarzałe zasady ale kobieta jest dla mnie uosobieniem dobra wiem ,że nie wszystko jest takie piękne , bo nie każda jest fair ale to umiem wyczuć . Jeżeli ma się czyste intencje i zamiary to nie trudno rozgryźć oszusta . Mi sprawia przyjemność traktowanie jej z szacunkiem , oglądanie jak się rumieni na komplement . Ale ja to ja .