
Gdyby los potoczył się inaczej, zapewne pisalibyśmy o nim jako o wicemistrzu świata i świeżo upieczonym mistrzu Europy. Był wielką nadzieją polskiej siatkówki, wielokrotnym reprezentantem Polski. Był lubiany zarówno przez kibiców, jak również przez kolegów z drużyny i trenerów. Niestety, dziś piszemy o nim używając słowa: "był". Cztery lata temu w tragicznym wypadku zginął Arkadiusz Gołaś.






