Do Chin w najbliższym czasie nie jade wiec nie wiem czy ma sens zaczynać:)

Spróbować warto, ale zależy jaki trener, bo w Polsce to gówno nie mistrzowie, najlepiej wyjechać do Chin, tylko z nich można brać przykład, a nie kwadratowych Polaków.

Zastanawiałam się czy nie spróbowac bo narazie od 5 lat trenuje aikido i tocho:)

Pewnie, że się przyda, Kung-Fu to nie tylko napierdzielanie, to także filozofia itd. itp. Przykładowo karate rozwija tylko fizycznie, a Kung-Fu daje znacznie więcej, bowiem dba nie tylko o sprawność fizyczną, ale i duchową :)

Tez chciałam iść na kung-fu ale nie wiem czy sie mi przyda w razie co;d

To nie ja je wstawiłam;p

Ja jestem ostatnim samurajem

ja mam na pukcie broni Wushu ;D

Ja na punkcie Kung-Fu :) Ale zdjęcie mogło być lepsze :P

na punkcie boksu...