Konto usunięte: przypuszczam, ze istnieje, skoro kosmos nie jest zbadany a my istniejemy, to czemu gdzies niemiałoby istnieć też życie?
Hawking kiedyś stwierdził, że bylibyśmy bardzo egoistyczni jakbysmy myśleli że jesteśmy we wszechświecie sami.
Sporo osób zadaje wtedy pytanie, czemu zatem nie widzieliśmy dotąd tych innych form życia z kosmosu. Jeśli jest nieskończony to można przyjąć, że i te formy życia są na różnym etapie rozwoju, także dużo bardziej zaawansowanym od naszego.
Konto usunięte: Dlatego nawet tych bzdetnych rzeczy wole unikac. :D
Niby nie do konca na chybil trafil, bo na poczatku bylam przekonana, ze to dosc dobry wybor.
Nawet mi sie podobalo przez jakis czas, moze kobieta zmienna jest, moze z wiekiem interesuje sie innymi rzeczami. Nie mam pojecia.
Wszystko sie da, wystarczy bardzo chciec. Jestem tego swiadoma, potrzebuje dobrego kopa w tylek widocznie. :D
Pewnie dużo robi fakt rozwoju z wiekiem. No i może same studia poszły w nieco innym kierunku, niż sobie wstępnie to wyobrażałaś? :)
Pewnie ten kop z czasem przyjdzie jakoś. :D
Konto usunięte: Ziemia interesuje sie kosmosem, rzeczywiscie to ma sens.
No cóż, to ewidentnie nie jest przypadek. ;D
Konto usunięte: Jakbym siebie czytala. I to jest wlasnie najgorsze co moze byc. Zniszczyc sobie przyszlosc przez wlasne lenistwo. :D
A moze tez potrzebujesz zmian? Gdyby praca dawala Ci satysfakcje moze i bylabys bardziej zmobilizowana i zaciekawiona w niej?
Moze to rowniez czas na zmiany? :-)
To pisałam tak ogólnie. Właśnie w ciągu ostatnich 2 miesięcy dokonałam ogromnych zmian w swoim życiu. Teraz ze swojej pracy jestem ogromnie zadowolona, wcześniej, gdy pracowałam zdalnie, czułam, że non stop jestem w pracy, bo wszystko odkładałam na ostatnią chwilę. Teraz przychodzę z pracy i.. mam wolne. ;D A w samej pracy też mogę sobie wyjść do sklepu, zrobić obiad, pośmieszkować z innymi. Warto było rzucić wszystko i wyjechać (przeprowadziłam się do innego miasta, zostawiłam faceta, no i jak wspomniałam - zmieniłam pracę). ;-)
Konto usunięte: No to rzeczywiscie slabo. Szkoda. Nie wiem czym sie tak naprawde zajmujesz, ale mialam wrazenie, ze uwielbiam pisanie.
Teraz po prostu od pisania mamy inne osoby. No i tu też moja natura była problemowa, bo do pisania potrzebowałam.. weny. :D
Konto usunięte: Natalie sa uparte i nigdy sie nie poddaja! Ole!
Jasne, ze dalam rade.. mialam duzo czasu na pochloniecie. :D
Czo te Natalie.

Podziwiam w jakiś sposób. ;D