Dyniobranie ;) strona 2 z 2

Cześć,

ostatnio się opuściłam z zakładaniem tematów, zatem czas nadrobić zaległości :)

Zbliza się Halloween. Dzień, którego obchodzenie w Polsce, przez jedne srodowiska jest mocno krytykowane, a czesc, po prostu na nie wyczekuje :)

Za główny symbol tego dnia uważa się DYNIĘ ;)

Teraz pytania do Was:
1. Halloween - jestescie za czy przeciw?
2. Dlaczego?
3. Nabyliscie w tym roku dynię?
4. Jesli tak - pojawią się na niej jakieś oznaki 'zycia' - oczy, usta?

Ja nabylam moja pierwsza tej jesieni :D
Planuję przyrządzić z niej krem z dynii ( ), a tymczasem, ma dorysowane oczy, usta i nos :D



Postujcie focie swoich dyń

zły to przykład ze strony "derechcji", powinnaś dostać "banana"


ach, jakże bliskie mi święto


czyli norma


za, zdecydowanie za


bo to moje klimaty, w końcu "jezdym" aniołkiem


mam "śtućne" (czyt. wielolokrotnego stosowania)


tak, może nawet na niej usiądę

ja i moja dynia

uwazaj tylko, zeby Ci sie za bardzo nie spodobalo :D szkoda byloby ta piekna miotle na latajaca dynie zamieniac

Widzę że tu też masa ciemniaków, Halloween to nie żadne obce święto, jest bardziej polskie niż amerykańskie.

No jestem nim :)
Możesz napisać czemu tak uważasz żebym nie był ciemniakiem :)

To jest kompocik, a nie sok xD

A nie wiem na oko xD im więcej dyni tym bardziej wyrazisty smak.

............<------ tu pisałem inne inności, ale w końcu poleciałem po rade do mamy :D

na 500g dyni ok 1l wody

10-15 goździków (ilość na 5l wody)
3-5 łyżek cukru, lub 3 łyżki miodu, zależy czy wolisz słodkie czy tylko lekko zasłodzone, u nas ogólnie miodu sie dodaje 3 łyżki ;) bo to jednak ma być smak dyniowy, a nie słodki cukrowy :P
Wodę zagotować , dodać dynię pokrojoną w kostkę ok 1,5- 2 cm, miód (cukier), i goździki. Gotować tak długo aż dynia zrobi sie lekko miękka, ale nie rozgotowana xD

Dynia oczywiście po ugotowaniu jadalna ;)