
Też czasem googlujesz?

Autentyk…podobno
“Zaszalałam ostatnio na wyprzedażach.
Przyodziałam się dziś w nowe, przewiewne spodnie, figlarną bluzeczkę, nowe sandałki.
Do tego okulary na połowę twarzy (kupiłam je dwa lata temu i je uwielbiam,
wreszcie mi nic bokiem przez jakieś głupie wycięcia nie świeci),
rozpuściłam grzywę po wyjściu z roboty i idę na spotkanie.
Słonko świeci (ale to już późne popołudnie, więc patelnia się skończyła), niebo błękitne jak moje spodnie,
wiatr rozwiewa mi pukle, czuję się jak w bollywoodzkim filmie…
On stoi w alejce klonowej, oparty niedbale o drzewo.
Na mój widok prostuje się, obejmuje mnie wzrokiem. Twarz mu się rozpromienia.
Odwzajemniam uśmiech.
Podchodzę, przechylam lekko głowę i czekam na ten zasłużony komplement.
- Wyglądasz jak Jaruzelski.
Myślicie, że zabiłam na miejscu, czy czekam na dogodną okazję?”
Zrób sobie popcorn




Reklama z rekinem - ubezpieczenie
http://www.youtube.com/watch?v=bpupUz9pADQ&feature=player_embedded



