jak delfin

szybciej mamo to takie zabawne

prawie jak kucyki


Przychodzi facet do baru z aligatorem pod pachą i mówi:
-Włożę swoje jaja aligatorowi do paszczy, przez minutę będę je tam trzymał i
wyjmę je nietknięte, ale kto chce oglądać ten spektakl musi mi potem
postawić drinka.
I zgodzili sie. Facet bierze aligatora, kładzie na bar, siada okrakiem, wkłada
mu jaja do paszczy, po minucie wali go butelką w łeb.
Ten otwiera paszczę, a facet wyciaga jaja nietknięte.
Ludzie zdziwieni, ale zgodnie z obietnicą stawiają mu drinki.
Nagle facet wstaje i mówi:
-Kto chcialby spróbować takiej przyjemności kosztować go to będzie 200 zł!
Cisza na sali zapadła, nikt sie nie odzywa. Nagle nie wstała blondynka
i mówi:
-Ja spróbuję, tylko niech mnie pan tą butelką po głowie nie wali.
Film przedstawia naszych dzielnych rodaków podczas dokarmiania aligatorów na bagnach Florydy.
Co lepsze nagły atak gada czy polsko-amerykański komentarz rodaka...
http://www.youtube.com/watch?v=fFxdDCIAS6c&feature=player_embedded



trzeba Cie zamknac za nieprzecietnie niski poziom humoru.

