Wiersze szeroko pojete strona 1 z 3

Zawidły tytuł, bo i sprawa jest zawiła. Nienawidzę nazywać swoich tekstów "wierszami", a siebie "poetką". Na te tytuły trzeba sobie zasłużyć.
Ma koncepcja wygląda tak:
Pokaż co masz, a popracujemy nad warsztatem :)
Piszesz? Porozmawiajmy o tym! Temat dla żądnych porad.
Warsztat to trudna rzecz, a trzeba czyścić perełki ze śmieci.

Dewizą każdego poety winno być: kreślić, kreślić i jeszcze raz kreślić!
No i może jeszcze jedna: Patetyzmowi mówimy STOP! Dwuznaczna bezpośredniość i prostota to chyba najpiękniejsze co można popełnić.

(:

Trudno, może kiedyś zejdę na ziemie i zacznę pisac "czarno-białe" teksty. Wobec kryteriów jakie stawiasz, nie mam niczego do pokazania.

Jedyne teksty jakie mógłbym pokazać to teksty moich piosenek ale są zbyt zkromne żeby je tutaj umieścić;]

nie pisz do szuflady ;)


Mnie chodziło o patetyzmy typu "och och.. me serce krwawi", lub "cos we mnie umarlo, gdy odszedles..." ;)

Af kors, wszystko jest do wypracowania.

Dodam tyle, ze najlepszym zaoferuje miejsce w tomiku, który ukaże się w przyszłym roku.

ja tam jednak chyba bardziej wole pisać opowiadania, ale może kiedyś spróbuje napisać coś 'ala' wiersz:)

tak, piszę. Kiedyś założyłam temat na forum z moimi wierszami,
zadałam pytanie, co o nich sądzą i czy oni piszą...
zostałam wyśmiana a wiersze nazwane zostały zerem.

nieprawda
dewizą każdego poety winno być: kreslić dobrze, kreślić dla ludzi!

"Białymi oczami
rozpaczliwie szuka
pomiędzy brudem okna
małej czystej plamnki
bo rąk już nie ma"

trochę mej amatorszczyzny :(

dobry patetyzm nie jest zły..

Ja nie jestem pewien czy fotka to odpowiednie miejsce do publikacji wierszy..
kto tu ma niby je oceniać.. ??

Jakim tomiku? :--->>

ja mam nadzieję, że tomik nie będzie z logiem fotki nigdzie

my z agrafką mozemy pomóc...;)

oceniać nie da się poezji...to się waży...rozważa...szuka sensu...dna pod dnem...ropatruje przekształcenia semantyczne...składniowe czy słowotwórcze...

to ja się też pisze, bo pisuje coś co niektórzy nazywają poezją od dobrych kilku lat i sporo tego czytam równocześnie się udzielając na kilku "poeciarskich" forach.
Nieskromnie powiem, że mimo, że wykształcenia w tym kierunku nie mam i nie poruszam się z łatwością w terminologii "poetycznej" to nieskromnie powiem, że czuje się na tyle kompetentny i doświadczony (złapałem buraka ;) ) by umieć zwrócić uwagę na to co trzeba poprawić, nad czym jeszcze popracować, a już na pewno odróżnić dobry wiersz od złego

Mogę złożyć CV? :P :P



wydaje mi się że nie powinno się oceniać właśnie sposobu w jaki ktoś pisze..
no chyba, że to bardzo przeszkadza w odbiorze lub jest bardzo infantylne...
Ale infantylna zazwyczaj bywa treść i tzw. "co poeta miał na myśli" a nie forma..

Nie piszę tu o rymach częstochowskich, bo to inna historia jest.. ;)

np. Margo i ja ;)

Czy mam doświadczenie? Byłam zaproszona do jury konkursie poetyckim na autunaliach. Obok takich poetów jak Dulęba czy Markiewicz ;) Prowadziłam też audycję radiową poświęconą też poezji ;) Ponadto co roku (od 7 czy 8 lat) jestem w jury w konkursie poetyckim klubu Szufladera "Kawałek wiersza zieloną kredką (pisany)".


Nie, nie,nie...
To tomik, który wydajemy co roku. Znajdują się tam teksty nasze, laureatów konkursu i naszych "odkryć" ;)
Na zimę wydajemy tomik z okazji 10lecia klubu ach ach


Wg mnie tekst ma w sobie "coś", ale odczuwam ogromny głód na jeszcze. Brakuje mi tu "czegoś jeszcze"... Kiedy powstal?


tja.. jeszcze dodajmy, że analizujemy wszystkie chiazmy, klimaksy i synekdochy

bo bez wkucia "Trojaczków" nie da się mówić o poezji:P

heo cv przyjęte... (my się tym zajmujemy zawodowo)...tyle, ze ja bym chciała na tym jeszcze móc zarabiać hahahaha....