Karinka,Karinka
fajna z niej dziewczynka
Kiedyś bardzo była smutna
dzisiaj wielce rezolutna.
Jej serduszko polsko-szwedzkie;
Byc niesfornym zawsze dzieckiem.
W Polsce takim była brzdącem
i mówiła coś z przekąsem.
Jak ten wiatr jesienią
Długie lata Karin nam nie zmienią.
Dziś już Karin jest dorosła
twarda baba z niej wyrosła.
A gdy miała ciężkie czasy
Pomyślała czas na wczasy.
Nie zaszyła się w swym domku
Lecz odrzekła drogi Tomku...
Chcę odwiedzić twe dziewczynki
I stroiła śmieszne minki.
A córeczki me kochane
Choć przez los mi odebrane.
Pamięć Karin w sercach noszą
i witają ją z rozkoszą.
lista tematów
Wierszyk o mojej siostrze strona 2 z 2
heh ;D a mi sie podoba ;) każdy ma swoj sposob na pisanie ;) i wole wiersze `na poziomie 11-latka` niż napisane przez kobiete z przerosnietym ego ;)
pozdro ;) ;*