kochac mozge prawdziwie tylko gdy najpierw poznam sam siebie i potrafie prawde o sobie umilowac, wtedy kocham prawdziwie, lecz prawda ciezka jest dla ramienia
liczba lat swiadczyc moze mi milo lub moze byc dla mnie ciezkim brzemieniem, jesli moje sumienie jest brudne, jesli popelnilem bledy ktorych nie mozna naprawic wowczas moj wiek przypomina o ustepkach i jest to dla udreką, dla tego staram sie zyc w zgodzie ze swiatem i samym soba choc to nie mozliwe
dojrzalosc nigdy nie idzie w parze z wiekiem, to zalezy ile zobacza moje oczy a ile ja sam z tego co one zobacza dostrzege
lista tematów
coś dla myślących jednostek
o, to jest dość ładne zadnko ;)serio ^^
to zależy, czy przejmujesz się konwenansem, prawem, innymi, obcymi ludźmi etc.,etc...no i co popełniłeś Xd
to jakie to? świat jest przypadkiem, ludzie też, nikt się sam na niego nie prosił (nie powołał, tak może ładniej), dlatego - po co przejmować się stanem zastanym? lepiej kreować własną rzeczywistość, przecież owe "błędy" się w jakimś celu zrobiło.
precipitevolissevolmente.
Rodziny?

Konto usunięte: dojrzalosc nigdy nie idzie w parze z wiekiem, to zalezy ile zobacza moje oczy a ile ja sam z tego co one zobacza dostrzege
Mądre

Przepraszam, ale ja nie zrozumiałam.. Co to jest? Przemyślenia? ;-)
prawda jest lepsza niz najslodsze klamstwo. to ono moze ciazyc, ale prawda nigdy.
Konto usunięte: dojrzalosc nigdy nie idzie w parze z wiekiem, to zalezy ile zobacza moje oczy a ile ja sam z tego co one zobacza dostrzege
tu bym mogla sie spierac. choc bywaja wyjatki, ktore potwierdzaja ta teze.
Konto usunięte: kochac mozge prawdziwie tylko gdy najpierw poznam sam siebie i potrafie prawde o sobie umilowac, wtedy kocham prawdziwie, lecz prawda ciezka jest dla ramienia
liczba lat swiadczyc moze mi milo lub moze byc dla mnie ciezkim brzemieniem, jesli moje sumienie jest brudne, jesli popelnilem bledy ktorych nie mozna naprawic wowczas moj wiek przypomina o ustepkach i jest to dla udreką, dla tego staram sie zyc w zgodzie ze swiatem i samym soba choc to nie mozliwe
dojrzalosc nigdy nie idzie w parze z wiekiem, to zalezy ile zobacza moje oczy a ile ja sam z tego co one zobacza dostrzege
tekst bardzo madry i prawdziwy ;)
ale najbardziej zgadzam sie z tym zdaniem:
to bardzo milo ze to w koncu ktos dostrzegl :)
Konto usunięte: kochac mozge prawdziwie tylko gdy najpierw poznam sam siebie i potrafie prawde o sobie umilowac, wtedy kocham prawdziwie
tak, tyle że weźmy pod uwagę fakt że miłość a rozum potrafią się wykluczyć, dlaczego? dla mnie miłość prawdziwa to zburzenie własnego rozsądku i wyzwolenie własnych emocji względem drugiej osoby, bo miłość jest chora a Walenty w dodatku święty jest patronem świrów, wariatów a nie jak się przyjęło na zachodzie - zakochanych, choc to można ze sobą związać mocnym supełkiem :P
jeżeli poznaje się siebie to należy zaakceptować prawdę, nawet tą najgorszą, choć można dyskutować czy np prawdziwą miłością jest fakt iż rezygnujemy z miłości przez wzgląd na drugą osobę - by jej nie oszukiwać, czy jest to podejście trochę egoistyczne i kocha się pomimo własnej nikczemności, ale jak już pisałem gdyby nad emocjami dominował rozum to bylibyśmy w idealnych związkach ale w bardzo spokojnych, stonowanych i cichych związkach "dziewiczych", i gdzie tu romantyzm, gdzie tragedia, dramat, skąd wieszcze i poeci? :D
Konto usunięte: liczba lat swiadczyc moze mi milo lub moze byc dla mnie ciezkim brzemieniem, jesli moje sumienie jest brudne, jesli popelnilem bledy ktorych nie mozna naprawic wowczas moj wiek przypomina o ustepkach i jest to dla udreką, dla tego staram sie zyc w zgodzie ze swiatem i samym soba choc to nie mozliwe
problem w tym że to szczera prawda i każdy z nas mógłby chcieć coś zmienić w swojej przeszłości, ale logicznie to obejmując los, opatrzność, jeżeli istnieją - pizą nam i czarny i biały scenariusz i chcąc zmienić jeden fakt pozbylibyśmy się wielu pięknych epizodów życia które chcielibyśmy zatrzymać i pozostawić w swoich wspomnieniach jako sacrum w umyśle i balsam na złe chwile dla duszy
Konto usunięte: dojrzalosc nigdy nie idzie w parze z wiekiem, to zalezy ile zobacza moje oczy a ile ja sam z tego co one zobacza dostrzege
naprawdę piękne, szkoda że za dużo sentencji i wyszukanej filozofii a brak rozwinięcia, chyba że wiąże się to z uruchomieniem wyobraźni uzytkowników, zwłaszcza że prawda nie musi się bronic wypełniaczami mądrych tekstów jeżeli jest prawdą obiektywną
tyle ode mnie, ale nalegam na choć krótkie zagadnienie poruszanych kwesti - tu "piję" do autora
pozdrawiam