czy aby istniała prawda potrzebni są ludzie?
może prawda istnieje sama w sobie?
bez względu na nas samych?
czym jest prawda? przecież nasz język jest nie doskonały -
choćby znany paradoks fałszu ,
PRAWDĄ JEST ŻE ZDANIE KTÓRE JEST TU NAPISANE JEST FAŁSZEM
te zdanie jest wykluczone samo przez się,
więc prawda nie istnieje?
gdyby zdanie na górze faktycznie było fałszem
tak jak ono samo głosi to nie mogłoby
istnieć!
ale zaraz... fałsz istnieje, jako taki, nie?
więc z drugiej strony fałsz ma prawo bytu
więc prawdą jest że napisane tu zdanie jest fałszem
ma sens
hm
może ja to źle zapamiętałem i te słynne zdanie jakoś inaczej leciało
może ktoś przypomni?
ok
pozostawiam was z tym
prawda strona 1 z 2
ale zaraz, dobrze
PRAWDĄ JEST ŻE ZDANIE KTÓRE JEST TU NAPISANE JEST FAŁSZEM
nie ma racji bytu
bo zwyczajowo w matematyce logicznej jak i w humanistycznej logice
zawsze za fałsz podstawia się 0, a za prawdę 1
skoro 0 nie ma wartości
zdanie na górze jest paradoksem jak cholera
więc co jest z tą prawdą
prawdą może być jakiś fałsz jak i jakaś prawda
ale niby jak ma istnieć prawda fałszu czy fałsz prawdy
nie nie
to nie tak
prawdziwy fałsz czy fałszywa prawda
o ja...
zaraz mi łeb wybuchnie
albo jak mówić o prawdziwej prawdzie... fałszywym fałszu
no dobra fałszywy fałsz daje nam prawdę
nie?
prawdziwa prawda daje nam prawdę
jak to dwa różne znaczeniowo słowa mogą dać ten sam wynik
o ja
sory człowieku ale wyższymi są ci ludzie co właśnie nad takim czymś się zastanawiają bo ich życie nie opiera się tylko na marnej konsumpcji
nawiasem mówiąc pozdrawiam
Masz racje, chociaż sam w sobie zauważam żałosne, częściowe ocenianie ludzi po wyglądzie...
Wracając do tematu... byc może jest to interesujące, ale... nie nadaje sie na dyskusje, to tak jakby polemizowac nad Tym czy istnieje Bóg. Coś czego nie da się logicznie wytłumaczyć, co jest zupełną abstrakcją nadaje się jedynie na przedstawienie tego w jakimś świetle... pokazanie, ukazanie czegoś, ale..spewnościa nie na wymiane zdań za lub przeciw temu.
z tym wygladem tak jest jak mowisz
tez to u siebie widze
no tacy my juz nie doskonali ah :(
no wlasnie o to mi chodzi
nie chce zeby ktos odpowiedzial
tylko wiesz, dodal swoj puzzel do tej polemiki
a co z wygladem i przelozeniem tego na inteligencje
ej... to moze stereotyp dla kogos
ale jak dla mnie ostatnio mi to sie potwierdzilo pare razy
ze gdy dziewczyna ladna to i pusta w pewnym sensie
Łohoho


Nawet nie wiesz ile razy doświadczyłem Tego. Nie kumam o co chodzi. Ale fakt jest jeden, charakter może uwieść znacznie silniej niż uroda.

ja mam jakas blokade, jak nawet dziewyna srednio ladna ale ma swietny charakter i jest no dajmy na to chetna ja i tak nie potrafie tak, ale tu nie o wyglad chodzi heh ale to temat na dluzej