Witam serdecznie...
Mam prosbe o szczere komentarze...
Potrzebuje opinie ludzi nieznajomych ktorzy wezma to choc troche na serio...
Poczatki mej historii, ktorej nie znam zakonczenia,
powoli, do skutku, bez zbednego pie r dolenia
Moj przekaz z serca na tasmy nagrywany,
z poczatku przez wielu znajomych wysmiewany
Lecz trzymaj z tymi, ktorzy z Toba trzymaja,
w przyjazn ta, swe serce wkladaja
Bo nie ma co trzymac z ludzmi ktorzy wadza,
ludzmiu ktorzy Twa miloscia gardza
I choc to boli-niczym cios w Twoje serce,
trzeba szybko wstac, i wzniesc w gore rece
Trzymaj sie zasad ktore sobie postawiles,
jak szczyty gor ktore w zyciu zdobyles
To one swiadectwem Twojej dojrzalosci,
realizacji planow i duchowej cierpliwosci
Choc nie zawsze idzie po Twojej mysli,
wyniesiesz z tego zyciowe korzysci
Tu nie chodzi o chajs, nie chodzi o zyski,
tylko o to, co mozesz dac swoim bliskim
Bo kazdy z nas dazy do doskonalosci,
choc w zyciu miewa chwile slabosci
Lecz nie poddawaj sie i naprzod idz,
swe skryte marzenia w ramiona chwyc
Dziekuj Bogu za chwile ktore otrzymales,
godnie przezyles i ich nie zmarnowales...
Pozdrawiam
lista tematów
Nawijka strona 2 z 2
Gdy sprawy są pozornie jasne i zrozumiałe należy siać konfuzje leczniczą i owe jasności pozornie pokrywać cieniem niepewności. 

w takie przypadki nie wierzę.
Chyba, że wykorzystanie bez zgody, to i owszem.
Ogolnie jest na +, więc popracuj. :)
Nie wiem jak dlugo piszesz teksty i w jaki sposob, ale przy pisaniu ew. redagowaniu wlacz podklad, ktory najbardziej pasuje Ci do nastroju tego kawalka. a pozniej da sie zrobic wszytsko ;)
Gdy sprawy są pozornie jasne i zrozumiałe należy siać konfuzje leczniczą i owe jasności pozornie pokrywać cieniem niepewności. 

Gdy sprawy są pozornie jasne i zrozumiałe należy siać konfuzje leczniczą i owe jasności pozornie pokrywać cieniem niepewności. 

Konto usunięte: Aby udowodnić, że to jest moje, muszę mieć na to jakiś dokument. Nie wystarczy 'ja to napisalem'.
jak kupujesz cos w sklepie otrzymujesz paragon.
Prawa autorskie nie są przedmiotem, którym może zajmowac się np. urząd patentowy, bo ten rozpatruje jedynie prawa własności przemysłowej. Praw autorskich się nie zastrzega, bo są one zastrzeżone automatycznie prawnie, od momentu wykazania, że jest to Twoje dzieło. I tutaj zaczynają się schody bo:
Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. "O prawie autorskim i prawach pokrewnych", w rozdziale II (Podmiot prawa autorskiego) , art 8.2 zapisano : "Domniemywa się, że twórcą jest osoba, której nazwisko w tym charakterze uwidoczniono na egzemplarzach utworu lub której autorstwo podano do publicznej wiadomości w jakikolwiek inny sposób w związku z rozpowszechnianiem utworu" .
Co z tego wynika? ano to, że autorem domniemanym jest ten, który opublikuje dany utwór szerszej publice. Teoretycznie w przypadku tekstu nie ma możliwosci udowodnienia, że jest Twój, chyba że każdy tekst zaniesiesz do notariusza, a on notarialnie potwierdzi jego oryginalnośc. Co również nie jest 100% dowodem.
Słowem lepiej nie publikowac, póki się nie skończy ;) .